Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 42

Wątek: Krótki zimowy pobyt Bertranda

  1. #11
    lucyna
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bertrand236
    Lucyny, nie znamy Grześka, ale idziemy. O tym spotkaniu mógłbym napisać osobną historię... Wystarczy powiedzieć, że godzina z okładem rozmowy z Panem Grzegorzem zrobiła na mnie duże wrażenie. Muszę jeszcze kiedyś się z nim spotkać. Lucyna nie dojechała. Z braku czasu musieliśmy opuścić spotkanie Przewodników i Półprzewodników zanim się ono rozkręciło. Co się odwlecze to nie uciecze
    Juz się znamy. Trzymam za słowo. W sprawie Huczwic też Do zobaczenia na szlaku. Serdeczne pozdrowienia, a od męskiej cześci ucałowania dla Renatki. W imieniu Grupy Bieszczady koordynator Lucyna

  2. #12

    Domyślnie

    Ezechiel - kim chcesz być jak dorośniesz ?

    Bertrandem, bo on ciągle siedzi w górach, a jak nie siedzi to pisze świetne relacje.

    Dziękuję za żywą i barwną relację, udało Ci się zabrać mnie z odmarzającej, pluchowatej Północy.

    PS Czy byłoby dużym problemem łamanie tekstu na akapity - łatwiej by się czytało.
    Pozdrawiam z dalekiej północy,
    Marcin.

  3. #13
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ezechiel
    Czy byłoby dużym problemem łamanie tekstu na akapity - łatwiej by się czytało.
    Nigdy się nad tym nie zastanawiałem Za takiego posta :D to muszę się odwdzięczyć i obiecuję, że zobaczę co się da zrobić.
    Nikt nie może Ci tyle dać, co ja mogę Ci obiecać

    Pozdrawiam
    bertrand236

  4. #14
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie ...

    ...
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bertrand236
    Szybko do niej doszliśmy.SMS do Jabola, Lucyny i do Docza. /Niestety miałem zły numer do Docza/
    Ehh może to i lepiej że nie dostałem tego smsa - zdołowałby mnie jeszcze bardziej. Siedziałem, gapiłem się w kamerkę z "Hoteliku Biały" i marzyłem jak to byłoby w Bieszcadzie. Taki sms pogrążyłby mnie na dobre.
    Kiedyś chyba Święta spędzę sobie w takiej chatce. Tylko kiedy...
    A swoją drogą Bertrand numer już poprawił i czekam na dalszą częśc relacji
    http://www.doczu.pl

  6. #16
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    Bertrand numer już poprawił i czekam na dalszą częśc relacji
    Nie myślisz chyba, że będę Ci relację wysyłał SMS em

    Zrobię to tak jak dotychczas, a nawet lepiej, z akapitami :D Trochę musicie jednak poczekać. Na razie mam luki w pamięci :D
    Pozdrawiam
    bertrand236

  7. #17
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bertrand236
    Nie myślisz chyba, że będę Ci relację wysyłał SMS em
    No cóż - niefortunnie zbudowałem zdanie i zbieram teraz żniwo
    Oczywiście że nie miałem na myśli przesyłania relacji smsem
    http://www.doczu.pl

  8. #18
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Wieczorem jeszcze telefon do Anyczki z propozycją, że mogę dnia następnego zabrać ją z Zagórza i zawieźć do chatki. Anyczka odmawia, :( nie chce skorzystać. Mówi, że jest chora :( , ale w chatce powinien być jej kolega z Wrocławia. O.K.
    Ranek. Wcześniejszy niż wczoraj. Wstajemy wcześniej, bo dzieci /Barnaba z Anią/ przyjeżdżają do Zagórza. Nie aż tak wcześnie, żeby na nich czekać. :D Wstajemy tak, żeby być wyspani :D . Młodzi chcą mieć darmowy transport to niech poczekają . Wychodzimy przed dom. Odwilż. Ciepło. Ze śniegu robi się breja. Zaczynam się obawiać czy podjadę do Sawkowczyka . Podjechałem bez specjalnych problemów. Dalej poszło gładko. Jesteśmy w Zagórzu. Zabieramy dzieci i wracamy do Leska. Po drodze w Plusie spore zakupy żywności i o dziwo winnych flaszek.

    Dalej już prosto do chatki. Prowadzę starą drogą przez potok :D . Lód jest pozarywany. Znaczy ktoś wpadł do wody :D . W chatce jest wielbłąd, którego widzieliśmy dnia wczorajszego. Trochę się zdziwił jak się go zapytałem co słychać we Wrocławiu. Wypiliśmy z Barnabą browara, zostawiłem im szampana na noc sylwestrową i pojechaliśmy. :D Po drodze spotykamy następnego wielbłąda, który szuka chatki. Jest zdecydowanie od nie za daleko, :o żeby już jej szukać. Tłumaczę mu drogę i jedziemy dalej.
    Chciałem przez przełęcz zajechać do chatki za górą :D . Niestety dało się jechać tak długo, jak pług odgarnął. Potem już nie. :( Nie chciałem ryzykować tego, że utknę na tej górze i skończę jak ten biedak, od którego wzięła się nazwa tej przełęczy . Zawróciłem.
    Miałem plana awaryjnego, ale nic nie mówiłem Ranatce. Zajechaliśmy do Cisnej. Tam jakieś zakupy i jazda dalej. Chciałem obejrzeć chatkę, którą znalazłem zimą ubiegłego roku. Wtedy jechałem do niej pługiem :D . Niestety teraz nie dojechałem nawet nie do ostatniej chałupy we wsi i dalej poszliśmy pieszo. A deszczyk siąpił . Spacerek nie był najprzyjemniejszy , ale nie o to w tym chodziło :D . Na razie nie uprzedzałem Renatki, że do Karawanu wrócimy po ciemku . Po co ma się za wczasu denerwować :D , a bojaźliwa jest . W końcu widać chatkę. Podchodzimy do góry. Chatka zamknieta na cztery spusty i w dodatku nawet okiennicy nie da się otworzyć tak jak rok temu :o . Czy ktoś z Was wie kto ma do niej klucze
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    bertrand236

  9. #19
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Nie pisałem dalszej relacji, bo ...... byłem zajety planowaniem letniego urlopu. Mam prawie wszystko załatwione oprócz samego urlopu . Wszystko na to wskazuje, że w pierwszej połowie sierpnia karawan śmigać będzie między Komańczą, a Mucznem. Bedzie można spotkać Renatkę i Bertranda również poza drogami jezdnymi. :D Już się cieszę. Relacji trochę dopiszę w tym tygodniu.
    Pozdrawiam
    bertrand236

  10. #20

    Domyślnie Hmm

    Bertrandzie spoczywa na Tobie wielka odpowiedzialność. W mrokach sesji, spowijających styczeń, jesteś jedynym światełkiem wskazującym drogę w Bieszczady.

    Podoba mi się Twój styl pisania, niby reporterski, ale ze zgrywą. Uciekasz przed nadmiarem patosu, właściwego co poniektórym forumowiczom (np. niżej podpisanemu ), jednocześnie nie zatracając emocjonalności narracji.

    Jednym zdaniem: kawałek Bieszczadu żyje w Poznaniu.
    Pozdrawiam z dalekiej północy,
    Marcin.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Zimowy pobyt w Bieszczadach - z dzieckiem
    Przez Xysiu w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 13-12-2012, 10:49
  2. Wiosenne ognisko Bertranda
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 163
    Ostatni post / autor: 18-12-2009, 14:31
  3. Jak Bieszczad zakpił sobie z Bertranda...
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 38
    Ostatni post / autor: 14-01-2007, 22:27
  4. Krótki zimowy wypad w Bieszczady...
    Przez WojtekR w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 18-01-2006, 13:07
  5. krótki urlop
    Przez Olek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 16-07-2003, 09:08

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •