Na kanwie motywu, który pojawił się w innym wątku...

Powoli przymierzam się do zakupu autka, a od dość dawna chodzi za mną Jeep Cherokee. Na szczęście przyssał się do mnie ten starszy model, ok. 10-letni, z kanciastą budą, wart jakieś 10-15 tys. Zastrzegam, że nie zamierzam nim "niszczyć bieszczadzkich szlaków" Podoba mi się sylwetka i tyle. Ale nie mam żadnego doświadczenia z samochodami 4x4, wobec czego zbieram opinie z różnych źródeł i uprzejme pytam praktyków: czy warto się pakować w taki zakup?
Domyślam się, że 4-litrowy silnik benzynowy potrafi zarżnąć finansowo, zatem czy lepiej kupić diesla czy założyc instalację gazową? Jakie są - proporcjonalnie do innych modeli terenówek - koszty utrzymania i ewentualnych napraw? Czy 10-letni egzemplarz Cherokee jest bardziej, czy mniej awaryjny od innych 4x4? Czy nie ma problemów z serwisem w Warszawie i "w Polsce"?
Jeśli macie doświadczenia z tą marką, modelem lub innymi terenówkami, nie bądźcie skąpi i podzielcie się :)
Pozdrawiam serdecznie