a wiesz może jak wygląda źródlisko od strony UA. ? tzn czy dotarłeś może do "właściwego źródła" położonego wyżej pod Piniaszkowym ??Zamieszczone przez bmiller
a wiesz może jak wygląda źródlisko od strony UA. ? tzn czy dotarłeś może do "właściwego źródła" położonego wyżej pod Piniaszkowym ??Zamieszczone przez bmiller
pozdrówka :-)
Przeszedłem ukraiński szlak graniczny na Kińczyk Bukowski (i troszkę więcej, zainteresowanych zdjęciami zapraszam na moją stronę), ale na cieki i strumyki nie zwracałem baczniejszej uwagi :-/ Następnym razem się poprawię :)Zamieszczone przez wtak
Pozdrawiam
Bartek
Czterech panów B.
rozumiem, żę ukraińska straż graniczna nie robiła problemów z dotarciem do obelisku... . Mnie na zielony szlak graniczny wypuścili dopiero w okolicach piniaszkowego. Nie miałem więc możliwości dotrzeć do obelisku witik riki sjan
pozdrówka :-)
Nie. Ci na posterunku przy Przełęczy Użockiej byli co prawda najbardziej surowi, ale nawet i im wystarczyło pokazać kwitki zaświadczające o legalnym przekroczeniu granicy. Może dlatego, że my tylko schodziliśmy tam ze szlaku? Na Kińczyk Bukowski weszliśmy od Połoniny Bukowskiej, początek trasy był we wsi Łubnia. Byłem na wyjeździe zorganizowanym przez PTTK, oni załatwiali wszystkie kwity, pozwolenia i inne takie. Gdyby pogranicznicy ukraińscy nie zadowolili się kwitami z granicy to mieliśmy jeszcze jakieś pozwolenia na przebywanie w terenie nadgranicznym.Zamieszczone przez wtak
Pozdrawiam
Bartek
Czterech panów B.
Ruthenus poprawił na najnowszym wydaniu mapy Bieszczady Wysokie położenie źródła Sanu. Znajduje się ono w miejscu o którym wyżej pisałem, a źródło z obeliskiem opisane jest jako "źródło dopływu Sanu".
Taka korekta ma być też wprowadzona na mapę Bieszczady w nowym wydaniu.
Ciekawe tylko, czy Park Narodowy właściwie opisał miejsce przy obelisku na swojej ścieźce dydaktycznej ?
Napewno już tam byliście więc proszę o info i fotki...
pozdrówka :-)
może lepiej strzałkę - źródło sanu 200 m za granicą
pozdrówka :-)
Z mojego sylwestrowego spaceru w tej okolicy, który co prawda nie dotarł tym razem nawet do Bukowca, odniosłam wrażenie,że zaczęto stosować nazwę "Źródła" - w liczbie mnogiej. Ponieważ spacer był raczej z góry nastawiony na chodzenie i szperanie, a nie dotarcie do ...., kilka krotnie trafiłam na taką formę. Najciekawsze z tego wszystkiego była rozmowa ze Strażą graniczną, gdzie forma "Źródła" w liczbie mnogiej, wystąpiła w kilku odmianach. Droga do Źródeł Sanu; za późno, aby dojść do Źródeł... itp.
Mam wrażenie, że używanie tej formy jest całkiem trafne, zważywszy na prowadzoną w tym wątku dyskusję.
pozdrawiam
Aleksandra
"niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
http://takiewedrowanie.blogspot.com/
Proszę szczegóły pisane w sierpniu ..
http://forum.bieszczady.info.pl/show...?t=1927&page=9
i "wycinek" mapy
http://forum.bieszczady.info.pl/atta...9&d=1186922928
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
No faktycznie, nie śledziłem tego wątku
no to może to też już było...
...ale moze nie szkodzi powtórzyć...
http://karpaccy.pl/index.php?option=...=140&Itemid=31
pozdrówka :-)
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki