Praca ! ! !

[Piotr]

Ja myślę, że podforum, to może nie, ale można by "przykleić" wątek.

Generalnie podforum raczej odpada - byłoby martwe w skali roku, temat z jednej strony jest co prawda obszerny, ale z drugiej można to ujac w kilku tematach. Kolejka jest bieszczadzka - zatem mieści to doskonale w dziale "Dyskusje o Bieszczadach". Proponuje tam załozyć wątek/wątki na temat kolejki. Co do przyklejenia to może na razie lepiej tego nie robić, aby nie faworyzować jdnego tematu względem innych. Dla jednego wazniejsza jest kolejka, dla innego kultura, etnografia, religia, etc.

[Lupino]

Witam!

Główny Admin proponował wczoraj przyklejenie.
A z drugiej strony dlaczego faforyzowane są "martwe" w skali roku rowery nad kulturę, etnografię, religię, etc. :)

pozdrawiam

J.Lupino

[Piotr]

Główny Admin proponował wczoraj przyklejenie.
A z drugiej strony dlaczego faforyzowane są "martwe" w skali roku rowery nad kulturę, etnografię, religię, etc. :)

Admin rządzi to i Admin zrobi co chce :) Ja prywatnie natomiast nadal bede uważał przyklejenie za nieporozumienie, chyba że będzie to jeden i tylko jeden temat dotyczący kolejki w którym ujęte zostanie wszystko - ale nie jest to dobre rozwiązanie, bo nikt nie bedzie sie przekopywał przez kilkadzisiąt stron postów , które pewnie z czasem się uzbierają. A przyklejanie w jednym dziale wielu tematów z jednego zakresu żeby były zawsze na wierzchu jest troche poronione, bo nie cały czas będa one aktywne i bedą zasłaniać na pierwszy rzut oka pozostałe tematy.
Rowerowe? :) Zgłaszałem kilka miesięcy temu to samo. Podobnie jak "Bibliografia Bieszczadów" - dział, który mógł dziś być pełny, ale przerosły go ambicje - czasem profesjonalizm zabija spontanicznosć. "Poezja i proza Bieszczadu" - kolejny chyba nie niezbędny dział zwazywszy na zawartość (off topic) i przyrost postów.
Ale to tylko moje zdanie - generalnie: jak będzie tak bedzie dobrze :)

[admin]

Nie no nie ma sprawy - działów możemy naczepiać i 70, ale nie w tym kwestia.
Chodzi tylko o to by "rowerów" nie powstało więcej.

Co do poezji to nie do końca jestem skłonny się zgodzić :). Zerknij na ilość odsłon poszczególnych tematów - ja przyznaję się bez bicia prawie tam nie zaglądam ale jak widać jest grupa ludzi którzy jednak to robią.

Ale nie o tym w wątku mowa. Generalnie pomysł zebrania spraw kolejki w jednym miejscu jest ciekawy z tym, że obawiam się, że nawet pasjonaci wyczerpią temat w powiedzmy 10 wątkach.
Powstał niedawno dział - Dyskusje o Bieszczadach - gdzie jest miejsce dla miejscowych atrakcji zatem nie wydaje mi się słusznym dodawanie nowego podforum.
Oczywiście mogę nie mieć racji więc czekam na argumenty :)

[Piotr]

Chodzi tylko o to by "rowerów" nie powstało więcej.

No tak, dlatego byłem na "nie" za jednym i za drugim, czyli nie tworzyćnowego działu i nie przyklejać :)

Co do poezji to nie do końca jestem skłonny się zgodzić :)

No dobra, przesadziłem. Ale tytuł tego działu ma sie nijak do zawartości.

obawiam się, że nawet pasjonaci wyczerpią temat w powiedzmy 10 wątkach

Dokładnie z tego samego powodu mam zdanie j/w

BTW: proponuje tego typu postulaty następnym razem zgłaszać na forum technicznym i tam prowadzić dyskusje. Bo za chwile dojdziemy do wniosku że "Techniczne" też trzeba wywalić bo martwe

[Lupino]

Dobra. Rozumiem że w dziale "Dyskusje o Bieszczadach" możemy zakładać wątki kolejowe. Tylko żeby nie było tak, że zaczniemy dyskusję o nowych rozwiązaniach dymnic w parowozie a ktoś nam przeniesie wątek np. na "Oftopik"
No tak a ten wątek miał pomóc w znalezieniu pracy i skończyło się (albo nie) na dyskusji o organizacji forum, przez propozycje modernizacji zespołu trakcyjnego. Oby tylko nie wylądowało wszystko w koszu :D

pozdrawiam

J. Lupino

[Doczu]

Oby tylko nie wylądowało wszystko w koszu

Proponuję ruszyć w podwójnej trakcji z kopyta i już nie robić OT, bo Admin ma ograniczoną cierpliwość ;-)

[Piotr]

Tylko żeby nie było tak, że zaczniemy dyskusję o nowych rozwiązaniach dymnic w parowozie a ktoś nam przeniesie wątek np. na "Oftopik"

Oczywiście że przeniesie Nowe rozwiązania dymnic w parowozach nie mają nic wspólnego z Bieszczadami, bo jak wiesz wszystkie parowozy w Bieszczadach dawno szlag trafił razem z dymnicami, nie licząc tego maciupkiego co go przytachali do Majdanu na pokaz i do wożenia lepciejszych klas nierobotniczych. Ale jak zaczniecie o starych rozwiązaniach dymnic w parowozach to powinno się uchować :)

[admin]

A co to są dymnice? (żeby nie było OT)