Po pierwsze popieram kolege Malo, trochę poczytaj sobie, troche posiedź nad mapą. Odpowiedz sobie czego oczekujesz od Bieszczadów, czy namiastki leśnego życia jak za dawnych spokojnych czasów? Czy chcesz wsłuchać się w odludnych dolinach w echa ich niegdyś gwarnego życiai? Czy szukasz miejsc obfitych w żródełka chmielowej tinktury i ciekawe/mniej ciekawe znajomości? Kurka...Chłopie odbierasz sobie kawał przyjemności Planowanie wyjazdu i tras wędrówek, to tak jakbyś już teraz tam wędrował...A jak trafisz na forum na jakiegoś złośliwca, który stwierdzi że w bieszczady przyjeżdża zbyt wielu turystów? I który żeby Cie zniechęcić poda taka trasę, że pójdzie Ci w pięty?
Więcej wiary w siebie :) Wedrowało sie kiedys bez netu z IX wydaniem "pepewuka" w kieszeni i sam ten fakt już sprawiał że przygód nie brakowało Pozdrawiam