Polecił bym ci miejsce w którym zawsze się zatrzymije kiedy jede z rodzina i potrzeba mi lepszych warunków. To pensjonacik pani Krysi Puchalskiej - Wetlina 9. Jest miły, z bardzo dobrymi warunkami i co dla mnie przynajmniej bardzo wazne CZYSTY. Prowadza je dwie miłe panie, które zawsze wciągną w rozmowę, doradzą gdzie iść na wycieczke lub co robić jak jest brzydka pogoda. Jedna z nich - jak ja moje dzieci nazywaja - "Babcia Funia" - prawdziwa fanatyczka biesów, wszystko o nich wie, posiada cieakwą literature na ich temat i potrafi podpowiedziec fajne, a mało uczęszczane lub nieznane szlaki. W penjonacie są jeszcze dwa koty z których jeden coś dziwnie wyględa....
Zakładki