Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 44

Wątek: "Powroty i rozstania."- Bieszczady zimą 2006 r.

  1. #11
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Rodem z
    Warszawa, Ustrzyki Górne, Wetlina
    Postów
    142

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez natasha
    Sugerowałabym zalożenie osobnego wątku pt."Ezechiel mówi".
    Zdecydowanie popieram !!!
    Czy ktoś na Forum już pisał, że Ezechiel ma naprawdę talent do pisania ? Jeżeli nie, to ja to piszę.

    A co pogody - zaznaczam, że jak jestem tutaj to nie ogladam żadnych serwisów pogodowych, taki stary nawyk, bo o ileż ciekawiej bywało wtedy w górach i jaka satysfakcja była jak się trafiło z prognozą - to dzisiaj:
    - na drodze karpackiej z Cisnej do Komańczy i z powrotem; wiało, prószyło drobnym śniegiem, miejscami zaspy, ale dawało się przejechać, póxniej przeszły pługi;
    - w Wetlinie -5 C, później spadło do - 4 C, prószy gęściej i grubszym kalibrem, ale wiatr wyraźnie mniejszy;
    Sądzę, że się poprawi (bo w końcu musi), a co do szczegółowej prognozy to stawiam na typowo góralską.
    Pozdrawiam

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Rodem z
    Warszawa, Ustrzyki Górne, Wetlina
    Postów
    142

    Domyślnie

    Z kół zbliżonych do najlepszej bieszczadzkiej agencji wywiadowczej – GBR (Gławnaja Bieszczadzkaja Razwietka) – dowiadujemy się, że wyprawa ruszyła !
    Skład grupy został okrojony do 3 osób, niestety jedna wypadła z przyczyn losowych.

    Dla zmylenia pogoni członkowie grupy docierali z Gdańska różnymi środkami transportu na miejsce zbiórki – hotelik „Okrąglik” w Cisnej, od powstania nazywany przez miejscowych „Krematorium”, a to z racji uroczego komina przyczepionego do zasadniczej budowli, też zresztą imponującej architektonicznie.

    Spotkanie grupy nastąpiło w piątek, około godziny 17,45.
    Jak twierdzą koła zbliżone, nie należy spodziewać się dalszych przecieków z działań grupy, a to z racji zarządzenia przez Ezechiela pełnej ciszy radiowej oraz z faktu, że Agencja umieściła komplety urządzeń podsłuchowych oraz tajnych agentów w 3 innych miejscach w Cisnej. Nie należy również liczyć na mały wieczorny trening kondycyjny grupy w Siekierce, co dałoby szansę na uzyskanie dalszych informacji.

    No cóż, pozostaje nam tylko czekać na forumowe sprawozdania Ezechiela po zakończeniu wyprawy.

    Komunikat pogodowy:
    - popołudnie: odwilż, od Leska do Sanoka w miarę znośnie, momentami rzadki deszczyk, + 3-4 C;
    - pod wieczór: od Sanoka deszczyk, od Cisnej do Wetliny deszczo-śnieg, o zmiennej intensywności;
    - Wetlina wieczór: śniego-deszcz, dosyć intensywny;
    - Wetlina godz. 24.00: drobniusieńki deszczo-śnieg, chyba coraz cieplej;

    I przy tym wszystkim otrzymałem od oglądających telewizyjne serwisy pogodowe informację, że jutro w Bieszczadach pełne słońce. No ….. ciekawe, jak przyroda to zrobi ?

    Pozdrawiam

  3. #13
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Wiadomości są nieciekawe :
    Turyści z Gdańska zagubili sie w masywie Jasła . Trwa akcja ratunkowa prowadzona przez GOPR.

    zbieżność ?

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar malo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    okolice 3-city:506908042
    Postów
    509

    Domyślnie

    Jeśli to Ezechiel to skończy się tylko strachu. Chłopacy ambitni są i mam nadzieję że mimo iżby postawili kogoś na nogi to poza tym są mądrzy, a nie "mądrzy". A przy okazji zdobędą nową porcję doświadczenia. Czekamy na dalsze wieści.
    pozdrawiam
    malo :wink:

  5. #15
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Rodem z
    Warszawa, Ustrzyki Górne, Wetlina
    Postów
    142

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Henek
    Trwa akcja ratunkowa prowadzona przez GOPR.
    zbieżność ?
    Niestety tak !

    Informacja z GOPR-u

    Akcja ratunkowa została zakończona - wszyscy cali i zdrowi, są w schronisku w Roztokach Górnych.

  6. #16
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Rodem z
    Warszawa, Ustrzyki Górne, Wetlina
    Postów
    142

    Domyślnie

    Skrótowy opis akcji - uzyskany telefonicznie. Dokładny zostanie przedstawiony w księdze wypraw GOPR po zebraniu i zweryfikowaniu wszystkich informacji.

    1/ 4-osobowa grupa - 3 z Gdańska, 1 z Krakowa - utknęła w masywie Jasła.

    2/ Najsilnieszy dotarł do Roztok Górnych, skąd zawiadomiono GOPR.

    3/ Akcję w centrali GOPR w Sanoku rozpoczęto po zawiadomieniu ok. godz. 16.45.

    4/ Przyczyny niepowodzenia wyprawy turystów wg GOPR:
    - grupa była dobrze wyposażona
    - jednak skrajne warunki - głękoki i zwilgotniały śnieg - wyczerpał siły turystów
    - grupa odpadła od szlaku i "zaliczała" jary potoków
    - BEZ RAKIET nie mieli żadnych szans w tych warunkach

  7. #17
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Rodem z
    Warszawa, Ustrzyki Górne, Wetlina
    Postów
    142

    Domyślnie

    Ot taka sobie refleksja zramolałego turysty bieszczadzkiego - a jednak te nasze "kapuściane góry" (takie okreslenie TOPR-owców na Bieszczady, z lat 70-dziesiątych) potrafią być niebezpieczne.

    Pozdrawiam

  8. #18
    Bieszczadnik Awatar malo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    okolice 3-city:506908042
    Postów
    509

    Domyślnie

    Niebezpieczne.... no jak każdy las z dala od domu, gdy nie umiemy się w nim odnaleźć.
    Najwyraźniej przeszarżowali z siłami - jeśli akcję zaczęto o 16.45 - to była jeszcze godzina do zmierzchu, a że stok na Roztoki - to też nasłoneczny. Na kamerze widać dzisiaj było dobrą pogodę po godz.17 (mam jeszcze screeny pogodne z 17.40). No i czytanie mapy zaszwankowało - bo w tamtym rejonie mapy pokazują że drogi schodzą po grzbietach, a nie jarami. Troszkę za dużo liczenia było w postach Ezechiela (liczenie na sprzęt, liczenie że śnieg przymarźnie). Bez rakiet - to może przesada że bez szans (poza tym ważne jest nastawienie psychiczne i wydolność - same rakiety nie rozwiążą sprawy za człowieka, choć pomogą). Coś tam musiało ich wykończyć na górze.

    (Po takich przypadkach - obstaję przy swoim: że ubogość sprzętu znacznie bardziej zmusza do myślenia, niż bogactwo sprzętu zabezpiecza możliwości.)

    A naszym śmiałkom życzę owocnego wniesienia nowych doświadczeń na szlak.
    pozdrawiam
    malo :wink:

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Rodem z
    Warszawa, Ustrzyki Górne, Wetlina
    Postów
    142

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malo
    Bez rakiet - to może przesada że bez szans
    Podtrzymuę ! Bez szans na powodzenie swojej wyprawy, o czym świadczy zakończenie.
    Jeżei nie jesteś przekonany to zrób kilkukilometrowy test - z rakietami i bez - po świeżym tylko półmetrowym puchu, momentami dochodzącym do metra (który trochę się wiąże pod naciskiem stóp) i i nagle zwilgotniałym sniegu o takiej samej grubości, gdzie zapadasz się do plecaka.

    Cytat Zamieszczone przez malo
    Coś tam musiało ich wykończyć na górze
    To chyba akurat proste - wzmożony wysiłek wynikająy z zapadania się w mokrym sniegu, przemoczenie butów i ubrań (w sobotę przed południem ostro prało deszczo-sniegiem) i związane z tym wychłodzenie organizmu.
    Pozdrawiam

  10. #20
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2005
    Rodem z
    z nad oslawy
    Postów
    95

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malo
    Niebezpieczne.... no jak każdy las z dala od domu, gdy nie umiemy się w nim odnaleźć
    Chyba nie sugerujesz,ze kazdy las zdala od domu to podobne warunki jak w górach!!!
    Cytat Zamieszczone przez malo
    Po takich przypadkach - obstaję przy swoim: że ubogość sprzętu znacznie bardziej zmusza do myślenia, niż bogactwo sprzętu zabezpiecza możliwości.)
    Nie rozumiem twojego podejscia,do jakiego myslenia?, gwarantuje,ze ubogosc sprzetu w ciezkich warunkach zimowych pogorzszy tylko twoja sytuacje,twoja opinia dotyczaca rakiet wydaje mi sie bardzo dziwna i nieco podejrzana,skoro chodziles po górach w zimie w glebokim sniegu,to powinienes wiedziec,ze poruszanie sie w rakietach w takich warunkach jest o wiele lzejsze,a co za tym idzie tracisz mniej sil.Moim zdaniem nie potrafisz trafnie okreslic zagrozen panujacych w górach,albo jestes takim ryzykantem,albo po prostu niedzielnym turysta.Jezeli tak nie jest,a mam taka nadzieje to z góry przeprasza cie za moja opinie.Serdecznie Pozdrawiam

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Zimą w bunkrze - Stepan Stebelski "Chrin"
    Przez barszczu w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 04-11-2014, 20:22
  2. "Wysłowienie Niewysłowionego", czyli Bieszczady i Metafizyka
    Przez Aragorn w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 28-09-2012, 21:39
  3. Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 11-05-2009, 04:43
  4. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 11:42
  5. Słowa pios. "Wyjedź w Bieszczady" W. Młynarskiego
    Przez Doczu w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 09-10-2005, 11:47

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •