Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 32

Wątek: Gorgany. Pierwsze dotknięcie.

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    .... powrót

    Kilku robotników leśnych mieszkało w barakowozie stojącym obok zrujnowanego starego budynku.
    Ich wygląd przypominał krzyżówkę człowieka pierwotnego z zabijaką. A jednak wygląd myli.
    Przyjęli nas serdecznie zapraszając do środka. Na początek szklaneczka czystej wódki z którą z trudnością radzimy sobie na spółkę. Każdy z nich pije to na raz. Potem minerałka i pokrojona kiełbasa na gazecie.
    W tej budzie grzeje nie wiadomo czy koza czy wódka , ale rozmowa płynie dalej. Pytamy skąd się tu wzięli.
    Mieszkają na tym odludziu zajmując się wycinaniem lasu w pień. To taka prymitywna metoda pozyskiwania drzewa.

    Pytamy jak daleko do Osmołody i o ciężarówkę stojącą obok.
    Pytamy z nadzieją bo minęła już 20-sta a my jesteśmy na nogach od 7 rano.
    Najchętniej chcielibyśmy się załapać na okazję na ten ostatni 10-kilometrowy odcinek który ponoć dzieli nas od Osmołody.

    Na drugą nogę, minerałka i kiełbasa.
    Chcą nas przenocować koniecznie. Czujemy jednak przez skórę że nie będziemy w stanie sprostać ich doświadczeniu w piciu. To są twarde chłopy.

    Na ciężarówkę też nie ma co liczyć. Kierowca pojedzie dopiero jak leśniczy pójdzie spać , a najpewniej nad ranem.
    Ponoć w połowie drogi jest leśniczówka i musi się przemknąć koło niej po cichutku.

    Po drugim nie można się rozstać, byłoby to uchybienie zwyczajów na Ukrainie. Będzie trzeci. Tradycji trzeba więc sprostać.
    Teraz już nas puszczają.

    Słońce zaszło. Resztki światła pokazują leśną drogę a na niej trochę błota, trochę kałuż. Nogi ciągną się kilka metrów za nami.
    Trzeba jakoś dojść.

    Totalna noc ogarnęła nas i drogę po której szliśmy nie mając pojęcia czy daleko czy blisko. Skończyły się baterie w latarce.
    Czas wlecze się , droga też. Z boku dochodzi odgłos przepływającej rzeczki.
    Gdy mocno wyczerpani dotarliśmy do naszej bazy- schroniska dochodziła północ.
    Stukanie po drzwiach i oknach pomogło i możemy się położyć do łóżka .
    choć na dobrą sprawę w tym stanie można spać w każdej pozycji i w każdych warunkach.

    Rano po śniadanku żegnamy się z gospodarzami którzy serdecznie zapraszają nas ponownie do siebie.
    Zostawiają nam swój adres mailowy
    osmoloda_arnika@mail.ru
    Na co dzień mieszkają w powiatowym Kałuszu dlatego mają dostęp do internetu. bo w samej Osmołodzie to nawet żadne komórki nie funkcjonują.

    Oglądamy się do tyłu. Zostawiamy Gorgany spowite chmurami.
    Znów się pogoda zmieniła

    Po drodze zatrzymujemy się w Drohobyczu. Szczególnie wrażenie robi nieczynna cerkiew św. Jura
    A potem jeszcze dwie godziny stania na granicy i koniec.


    .
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  2. #22
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Poznan
    Postów
    158

    Domyślnie

    No super, aż żal, że koniec, potrafisz pisać, ostatnio tak dobry kawałek czytałem chyba u Cobena :wink:

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Doczu napisał

    ponotuj gdzieś odjazdyjazdy pociągów/busów/autobusów i ceny przejazdów - ułatwiłoby mi to nieco zadanie.
    Wybierając połączenie kolejowe warto powalczyć z rozkładem jazdy klikając
    http://tinyurl.com/lfmg6

    Może nie jest najłatwiejszy ale zawsze można liczyć na pomoc. Mamy przecież na forum prawdziwego maniaka rozkładów kolejowych.

    [admin]
    Zmieniam adres na krótki.

  4. #24
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    . zamiast posumowania

    Jak odpowiedzieć na postawione na początku pytanie - rozważanie ?
    Czy Orłowicz miał rację pisząc że " Gorgany są o całe niebo ładniejsze od Bieszczadów " ?

    Otóż osobiście nie mogę się z tym zgodzić.
    W Gorganach wszystko jest dwa razy większe niż w Bieszczadach.
    Większe są odległości, wieksze są lasy, większa niepewność pogody, większe bezludzie, większa samotność.

    Dla mnie jednak bardziej pociągające są wędrówki połoninami smaganymi wiatrami niż skakanie po kamieniach lub przedzieranie się poprzez poskręcane kosówki.
    Dla osób chcących się sprawdzić w surowych , twardych warunkach Gorgany będą atrakcyjnycm miejscem. Jak nie mamy potrzeby sprawdzać siebie to nie będzie nas tam tak bardzo ciągnęło.
    Bieszczady potrafią być malownicze , miękkie , pełne nostalgi i wręcz nostalgicznych przeżyć.
    Gorgany są twarde, szorstkie , dzikie i wyczerpujące.

    Ot kilka osobistych refleksji.
    Jeśli macie inne (lub po powrocie będziecie mieć) to zapraszam do podzielenia sie nimi.
    Koniec

  5. #25
    Bieszczadnik Awatar sofron
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Wwa Północ
    Postów
    107

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Henek
    Jeśli macie inne (lub po powrocie będziecie mieć) to zapraszam do podzielenia sie nimi
    Byłem tam 13 lat temu, w 1993 roku, jako jeden z pierwszych, a może nielicznych tak szybko po uzyskaniu niepodległościo przez Ukrainę. Trasa z Osmołody (nocleg w leśniczówce) wiodła przez Popadię, Gorgany Wyszkowskie, Rafajłową (Bystricę), Worochtę, Kukul, Borkut-Kwasy (Zakarpacie), Szeszul, Howerle i granią Czanohory na Popa Iwana do ruin schroniska, Żabie-huculskąstolicę (Werchowyna). Trzy tygodnie deszczu z trzema dniami słońca w przerwach. Dziko i wysoko w górach-pusto niesamowicie, jodłowe i kosówkowe gąszcze. Za to w dolinach serdecznie, miło i gościnnie; ludzie spragnieni świata i kontaktu z innymi. Ale wartością tych terenów jest ich kresowość. Trudno doświadczyć podobnego uczucia w innych regionach Polski i świata, kiedy w mgłach i śniegu (wrzesień) wchodzi się na Popadię, przekraczając rowy, okopy wydrążone w piarżyskach z kamieni, stare zasieki z pierwszej wojny i na szcycie 1725 metrowej góry dotyka się polsko-czechosłowackiego słupka granicznego z godłem RP z roku 1923. Podobnie jest pod krzyżem na Pantyrze, na przełęczy Legionów, gdzie zimą 1914/15 roku na piechotę przeprawiała się ich Druga, zwana później Żelazną, Brygada. I w Bystricy, pod pomnikiem poległych legionistów i drewnianym, zamienionym na sklep przez Sowietów kościołem. I w Worochcie pod zniszczonym Kościołem i w ruinach schroniska zwanego Białym Słoniem na Popie Iwanie. I w Żabiem, i w Ilci, i w Jaremczu. Ktoś, kto na podstawie przedwojennych (ale i obecnego "Powroty w Czarnohorę") przewodników i WIGowskich map odbędzie taką "podróż sentymentalną", popatrzy na grań Gorganów zarówno z galicyjskiej, jak i ruskiej strony, poczyta o Hucułach i ich miejscu w przedwojennej przestrzeni kulturowej Polski-ten spojrzy na te tereny kompleksowo i zrobi tylko jedno: będzie tam chciał wracać, żeby poczuć dotknięcie czegoś, co jest już tylko "krajem utraconym".
    sofron

  6. #26
    brzydal
    Guest

    Domyślnie

    WojtekR

    oj.... człowieku z nieba mi spadasz!!! nie szukasz towarzystwa?
    Brzydal@poczta.fm

  7. #27
    Bieszczadnik Awatar sofron
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Wwa Północ
    Postów
    107

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez brzydal
    oj.... człowieku z nieba mi spadasz!!! nie szukasz towarzystwa?
    na razie nie
    ale w przyszłym roku! kto wie?
    sofron

  8. #28
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie

    wybieram sie w gorgany w tym roku i mam pytanie czy gdziekolwiek tam lapie zasieg na komorke? bo z relacji wynikalo ze nie bardzo... na swidowcu, czarnohorze, w bieszczadach lapal na szczytach i nieraz w dolinach tez- przynajmniej drogi jak sto diablow UMC...bo jak sie nie odezwe ani raz w ciagu dwoch tygodni to moja rodzinka zdechnie ze strachu, a szkoda by bylo bo sa mili
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #29
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Warszawa/Zamość
    Postów
    78

    Domyślnie Odp: Gorgany. Pierwsze dotknięcie.

    Powroty w Czarnohorę - to tytuł kultowego już dzisiaj przewodnika po ukraińskich Beskidach Wschodnich.
    Byłem tam już sześć razy - i wciąż nie mogę doczekać się powrotu. Na szczęście najbliższy już pod koniec stycznia. Ja upodobałem sobie właśnie tą porę roku - cisza, spokój i jeszcze większa, niż zwykle, dzicz ;-)

    Serdecznie polecam, lecz z rozwagą ;-)
    Pozdrufki,
    Marcin Zombie

  10. #30
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie Odp: Gorgany. Pierwsze dotknięcie.

    Witaj Zombi z powrotem.
    Piszesz
    Powroty w Czarnohorę - to tytuł kultowego już dzisiaj przewodnika po ukraińskich Beskidach Wschodnich.
    Chciałem dodać że ukazał się ostatnio pierwszy przewodnik po Gorganach.
    Nie miałem go jeszcze w ręku, ale sądząc po autorach (którzy stworzyli poprzednio bardzo dobry "Gdzie szum Prutu..." możemy się spodziewać dobrej pozycji.
    A przede wszystkim pierwszy i jak dotąd jedyny, może nawet ukaże się w tłumaczeniu na ukraiński ?

    Zombi !, mam nadzieję że tym razem po powrocie ze zwariowanej (zima!) podróży w Gorgany skrobniesz cośkolwiek na forum.
    Jednym ku radości innym ku zazdrości.
    Ja już Ci zazdroszczę.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Gorgany zimą
    Przez Basia Z. w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 08-01-2009, 20:46
  2. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 01-09-2008, 18:54
  3. Gorgany 2006
    Przez buba w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 05-04-2007, 09:13
  4. Pierwsze grupy nocowały w Chacie!
    Przez *beata w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 02-12-2004, 13:48
  5. pierwsze wrazenia z chata...
    Przez Wojtek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-10-2002, 15:24

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •