Oj, polecam szczerze i gorąco :) Miałem przyjemność wędrować po Gorganach w sierpniu 2004 i była to zdecydowanie jedna z moich najpiękniejszych wypraw.

Gorgany nie bez powodu nazywane są "najdzikszymi górami Europy" - można kilka dni wędrować nie spotykając żywej duszy. Brak szlaków turystycznych. Naprawdę można odizolować się od cywilizacji.

No i jeszcze nieodłączny element tych gór, coś czego w Bieszczadach nie uświadczysz - kosodrzewina oraz gołoborza. Kto był i pamięta jak mu nagle pole kosówki po horyzont wyrosło tylko się uśmiechnie na samo wspomnienie ;D

Do nawigacji polecam mapy WIGówki - reprinty map przedwojennych w skali 1:100000 (dostępne np. w punktach PTTK) oraz do ogólenj orientacji i porównywania z wigówkami laminat wyd. ExpressMap "Karpaty Ukraińskie" w skali 1:250000. Te mapy można dostać w Polsce, natomiast w Lwowie można spróbować skołować radzieckie sztabówki, chociaż bez nich też można sobie dać radę.

Polecam również przewodnik wydawnictwa "Bezdroża" - "Ukraina zachodnia".