Kochani miłosnicy Bieszczadów. Nie bujmy się napływu turystów, rozbudowy, czy tego, że biesy zostana zadeptane. Nie grozi to naszym górom napewno. Po pierwsze. Budować w Bieszczadach można TYLKO do Wetliny, dalej jest to zabronione z uwagi na ochrone terenu (Park Narodowy) i od tego nie będzie żadnych wyjatków. My chadzamy raczej ścieżkami znacznie oddalonymi. Po drugie. "Atrakcyjnych" dla pseudo turystów szlaków, jest w Bieszczadach tylko 4 (wetlińska, caryńska, rawki, kocioł tarnicy, bukowe). Nudzą sie przy góra trzeciej wycieczce w te samomiejsce. (jeżeli sie nie nudzą to znaczy, ze pokochali te góry i są "nasi"). Po trzecie Nie spotkacie tych "turystów" poza połoninami (a jest tyle pieknych miejsc....) Po czwarte narciarze nie chodzą po górach :) A niech sobie jeżdża całą zime, nam to nie przeszkadza, a ludzie z biesów muszą z czegoś żyć (my raczej kasy za dużej zwykle nie zostawiamy hehehe). No i moze byc jeszcze po piate, szóste itd... Bieszczadom nic nie grozi !!!!



Odpowiedz z cytatem
Zakładki