Szczepanie, co do "nieinteresowania się", to ostrożnie bym do tego podchodził.
Być może zainteresowani nie żyją, wyemigrowali, potomkowie może nie mają o tym pojęcia...przyczyn może być wiele.

A obecni mieszkańcy mają moralny (i chyba nie tylko) obowiązek zadbać o istniejące miejsca pochówku niegdysiejszych mieszkańców.

Fakt, że potomkowie nie mogą, czy nawet nie chcą wziąć odpowiedzialności za właściwe utrzymanie cmentarza, gdzie są pochowani ich przodkowie nie oznacza, że obecni mieszkańcy mogą go zdewastować do cna, zaorać i posiać marchewkę.

Pozdrawiam:)