Piotrze,
postaram się, ale też przyznam, że dopiero po latach zainteresowałem się stanem prawnym cmentarzy, bo - tak czy inaczej - zawsze interesowały mnie bardziej nagrobki, ale też suma sygnałów w sprawie kondycji prawnej cmentarzy (bo to w końcu przede wszystkim pochówki, a nie nagrobki...) spowodowała, że zacząłem częściej zwracać na to uwagę... Ustawę o cmentarzach znam na pamięć, ale gąszcz towarzyszących jej rozporządzeń nie jest mi jeszcze dość dobrze znany. Ciągle za mało czasu, ale... nie wątpię, że postanowienia tej ustawy zostały wielokrotnie złamane. Jestem na dobrej drodze do ustalenia tego mechanizmu, który z cmentarza robi pastwisko (ręką wszechmogącego urzędnika), wtedy na pewno w większym gronie będziemy zabiegać o porządek w tej materii i was nie omieszkam poprosić o pomoc.
Zakładki