Mimo wszystko spróbuj. Wyobraź sobie, że wielu turystów wędrujących po Bieszczadach nie zdaje sobie sprawy z konieczności remontowania cmentarzy. Po co? Kamienie się przecież nie niszczą... Taka tabliczka z informacją o wykonanym remoncie może otworzyć oczy, może zachęcić do poszukania informacji o Maguryczu, może wprost prowadzić do finansowego wsparcia lub uczestnictwa w obozach remontowych.
"Remont 2010 - Magurycz i Przyjaciele". Gdzie Ty tu widzisz próżność? Niestety pokutuje u nas takie myślenie, że działania szlachetne należy wykonywać w ukryciu, nikomu się do tego nie przyznawać a informacje o nich można odczytać co najwyżej na pogrzebie dobroczyńcy. Gorzej patrzy się na tego, który pomógł i się do tego przyznał niż na tego, który nic nie zrobił. To błąd. Ludzie muszą wiedzieć, że takie akcje są. Muszą wiedzieć, że można pomóc. Muszą wiedzieć, że należy pomóc.
Zakładki