Szczepan Ł napisał:
"Nie do końca się zgodzę - ciężko wymagać od (obecnych) mieszkańców, aby łożyli pieniądze, albo "pracowali społecznie" przy czymś, co nie interesuje potomków osób tam pochowanych...
Szymon M. robi dobrą robotę, ale nie można tego wymagać od osób, które przede wszystkim myślą o utrzymaniu własnej rodziny (jak każdy normalny człowiek)."

To niech nie łożą, niech nie "pracują społecznie" ale NIECH NIE NISZCZĄ!!!! Dzięki Szymonowi i grupie zapaleńców z którymi pracuje możemy stąpać po starych cmentarzach i kirkutach. Stare cmentarze i cerkwiska to przecież historia jest. Można ją tak po prostu zdeptać, bo urzędnik się pomylił, czy czegoś nie sprawdził? Przecież właściciel tej "działki" wiedział co na niej jest.... Ot podejście do historii i do zmarłych kimkolwiek oni byli.
Pozdrawiam