Henek! Masz sporo racji, ale...
Kiedyś jechałem drogą w Bieszczadzie. Był znak stop, ale przecież nic tam nie jeździ, więc nie stanąłem. Renatka do dziś blednie na samo wspmnienie drezyny, która prawie, że starła mi błysk ze zderzaka.
Dzy to nie są aby Strubowiska?
Pozdrawiam
Zakładki