Właśnie w ramach podpowiedzi chciałem napisać, że muszę szybko podpowiadać zanim Marcin zaglądnie do zagadek :)
Onże w całej swojej wielkokanciastej "krasie":
krzyż.jpg
Właśnie w ramach podpowiedzi chciałem napisać, że muszę szybko podpowiadać zanim Marcin zaglądnie do zagadek :)
Onże w całej swojej wielkokanciastej "krasie":
krzyż.jpg
Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 01-01-2013 o 15:07 Powód: dodałem onżego fotę
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Trzeba troszkę się od Marcinowych terenów odsunąć, bo zaraz zwęszy rozwiązanie:
detal39.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Czyżby to było to miejsce, którego krzychuprorok i ja nie znaleźliśmy?
Czterech panów B.
Tak, to jest to miejsce:
detal40.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Jeśli to jest oficjalna nazwa geograficzna, to należy pisać dużą literą.
A jeśli nie, to bawicie się we własnej piaskownicy resztę dzieci ignorując.
To, że ludzie nie piszą, nie próbują odpowiadać, nie oznacza, że nie czytają ... a wtedy chcieli by po prostu przeczytać odpowiedź.![]()
Dzięki tomas! Na mapie Krukara "Bieszczady Wysokie" oprócz ruiny dzwonnicy jest zaznaczona ruina kaplicy - masz może zdjęcie tej kaplicy?
Złośliwości bym sobie darował, Batek już wyjaśnił o co chodzi, ja tylko potwierdzę, że jeszcze nie zostawiłem żadnej zagadki bez odpowiedzi. Umieszczając zagadki chcę pokazać jakieś ciekawe miejsca więc bez podania rozwiązania ta zabawa nie miałaby sensu.
Podpowiedź do zagadki:
detal41.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
I właśnie z tego powodu ( z całą sympatią i szacunkiem dla Ciebie ) nie biorę udziału w odgadywaniu Twoich zagadek. Chciałbym się jednak czegoś nowego dowiedzieć, a jeśli z góry wiadomo, że mimo prób można się obejść smakiem, to dla mnie jest to zabawa bez sensu.
A dzięki umieszczanym detalom w tym ogólnym wątku, poznałem kilka ciekawych miejsc, które mogłem odwiedzić w czasie swoich wycieczek.
Jak wiadomo czytają nas miliony, nawet jeśli się nie odzywają:
Niestety na zaangażowanie się w jakikolwiek sposób w życie i istnienie forum (i nie myślę tu o tej uroczej reklamie na górze strony – to chyba tylko tak w ramach ćwiczenia cierpliwości ciągle funkcjonuje...) decyduje się zaledwie około 35-50 osób (w porywach może ciut więcej:) ). Biorąc więc to wszystko pod uwagę, jeśli zadaję jakąś zagadkę, to z nadzieją, że ktoś odgadnie lub przynajmniej będzie próbowałi z myślą o podaniu odpowiedzi, żeby inni forumowicze coś na tym skorzystali. Około 80% detali (jeśli nie więcej), przeze mnie pokazywanych jest zaznaczonych na mapach Bieszczadów. Oczywiście są też takie miejsca, na pokazanie których się nie decyduję, z oczywistych jak myślę względów – o większości czytających forum nic nam nie wiadomo a chciałbym żeby niektóre, niezbyt popularne i nieznane szerzej miejsca jak najdłużej pozostały takimi jakie były do tej pory. O takich miejscach zwykle rozmawiamy na KIMB-ach, RIMB-ach, comiesięcznych spotkaniach rzeszowskich oraz przy innych okazjach wyjazdowo-spotkaniowych.
Ale jak mawiał poeta: ja tu parle, parle, a tu sucho w gardle – dość więc tego smęcenia i przejdźmy do konkretów, czyli rozwiązania zagadki, niestety w tym wypadku w formie bardzo przeze mnie nie lubianej, mianowicie sam sobie Bazyl odpowiesz! Jest to już chyba stan poważniejszy niż zwykła rozmowa z samym sobą, więc jeśli przez Was będę musiał rozpocząć leczenie pod okiem jakiegoś specjalisty, to mam nadzieję na wsparcie z Waszej strony i to nie tylko duchowe. Kamienie ze zdjęć można odnaleźć na tej polanie podszczytowej:
http://forum.bieszczady.info.pl/show...l=1#post116281
Jest to cmentarz z I wojny światowej, na którym pochowano 654 żołnierzy armii austro-węgierskiej i rosyjskiej. W latach 50 ubiegłego wieku cmentarz został zniszczony w związku z umacnianiem granicy Związku Radzieckiego. Widok z cmentarza na stronę północną:
widoczek59.jpg
Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 09-01-2013 o 16:47
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
W wielu "zagadkowych" wątkach na tym forum pierwsze odpowiedzi są tak zakamuflowane, aby nie przerywać od razu zabawy i dać szansę na zgadywanie kolejnym osobom. Nie podoba się Wam taki zwyczaj? OK, ja już nie będę owijał w bawełnę i jak będę wiedział albo odpowiem wprost albo będę milczał. To pierwsza sprawa. A druga - nie przypominam sobie aby sir Bazyl porzucił jakąś ze swoich zagadek, wszystkie albo były odgadnięte albo sam autor podawał odpowiedź. Czasem tylko zdarza się, że brak dostępu do Internetu nieznacznie oddala pojawienie się odpowiedzi.
Spokoju w Nowym Roku życzę.
Czterech panów B.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki