Namieszałem! Chyba miałem mapę do góry nogami, wkrótce się poprawię.
Namieszałem! Chyba miałem mapę do góry nogami, wkrótce się poprawię.
no i masz babo placek...
Mea culpa, zapisuje sobie plus ujemny! Doceniam ugodowość Jimi ale nie zmienia to faktu, że powinienem wlezć pod stół i zaszczekać. Bywa, że mylą mi się proste rzeczy a raz to nie wiedziałem czy do mojego kibelka jest kółko czy trójkącik więc czekałem aż wejdzie jakaś pierwsza osoba. Nieszczęsny ten paśnik choć dość łatwo go znależć. Trzeba ze Smolnika iść drogą przez łąki na lewo od ujścia Krywego do Osławy(czy aby napewno?) w kierunku Jasielnika i on tam gdzieś jest w lesie jeszcze przed cmentarzem. Ja to nigdy tak nie szedłem tylko od cerkwi przez łakę i chyba ze dwa potoczki i zawsze na niego wychodziłem. No to placek.
No to serwujemy placek potrójny, bo nie tak dawno w grupce forumowej min. z Bazylim szliśmy właśnie trasą o której piszesz czyli łąką spod sklepu na Jasielnik i owego paśnika nie widzieliśmy, za to dwa wyborne inne, jeden pod Diłem Doliżniańskim (o ile mnie pamięć nie myli) a drugi to ten mój w Woli... -przy każdym był bardzo wyborny postój ;) Ps. a z tego cmentarza to też praktycznie nic nie zostało.
Ostatnio edytowane przez Jimi ; 04-08-2014 o 23:46
Widzieliśmy, widzieliśmy:
był.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Znaczy szliście razem czy tyralierą czesaliście teren i tylko Bazyl sie na niego natknął?
Przy dwóch następnych paśnikach urządziliśmy sobie krótkie popasy a raczej popiwy więc łatwiej było je zapamiętać. Ten minęliśmy zaraz na początku a żeńska część grupy zajęta była ożywioną dyskusją na temat najnowszych trendów w malowaniu paznokci czy też innymi ondulacjami , więc kto by tam na jakiś paśnik zwracał uwagę Trajkotały i trajkotały a ja idąc przodem myślałem sobie w rozechwianiu emocjonalnym: prędzej ci Bazyl kaktus na ręce wyrośnie niż zobaczysz dziś jakieś zwierzę!
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Bazyl potwierdził że jest Ekspertem a jego zdjęcie paśnika jest lepsze. Co do spotkania zwierząt to raz zawitałem tam gdzie nie wiem czy to w Bieszczadach wypada czy nie wypada ale zwierzęta spotkasz na bank i rykowisko w sam raz dla małych dzieci:
Rykowisko 2010 032.jpgRykowisko 2010 033.jpgRykowisko 2010 034.jpg
Liszna?
Tak to Liszna koło Cisnej i mini-zoo. W nagrodę dla Asi prezentuję prawie idealny domek dla królików:
Rykowisko 2010 030.jpgRykowisko 2010 039.jpg
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki