Nie rozumiem takiego postępowania w stosunku do pewnych świętości. Podziwiałem te otwarte kapliczki w miejscach ustronnych a często i zachaszczonych, oraz zaufanie osób które się nimi opiekują. Natomiast nie rozumiałem zamkniętych drzwi do kapliczek, cerkwi oraz kościołów w miejscach publicznych. Teraz wszystko jasne, wandal zawsze znajdzie sposób aby się dowartościować. Smutne to ale niestety prawdziwe :(.
Zakładki