No nie bardzo. W sumie aż tak mocno nie zagłebiałem sie w temat. Zakończenia to chyba krzyże, tylko nie wiem co mają oznaczać, być może to tylko element ozdobny, ponieważ głównym symbolem jest sam półksiężyc. Półksięzyc pod krzyżem symbolizuje na ogół wezwanie cerkwi (jest symbolem Bogurodzicy -> cerkiew pw. NMP - Bogurodzicy). W przypadku Prełuk nie bardzo, ponieważ to była cerkiew pw. św. Mikołaja. Ale może też być symbolem nadziei lub symbolizować eucharystyczny kielich z krwią Chrystusa, zamazującą ludzkie winy. Chyba że to co my odczytujemy jako półksiężyc w rzeczywistości ma być czym innym.
W sumie ciekawe kto na tak opuszczonym i zaniedbanym miejscu zainteresował się akurat elementem krzyża ze zwieńczenia cerkwi - na przeciw mieszka znajoma, przy okazji zapytam czy nie wie, tyle ze to nie będzie szybko.
Można wziąść jeszcze jedno wytłumaczenie pod uwagę. Półksiężyc jest symbolem maryjnym. Maryja jest personifikacją kościoła, cerkwi, więc idąc tym tropem można sądzić, że podstawą lub drogą do zbawienia jest kościól, cerkiew. Dlatego też krzyż jest ponad księżycem lub inaczej półksiężyc jest u podstawy krzyża. Tu też jest akcentowana pozycja Bogurodzicy jako tej wiodącej do zbawienia. Z podobną argumentacją spotykamy się u teologów odczytujących ikony. Hodegitria zawsze wyobraża Madonne obok której znajduje się Dzieciątko utrzymywane w sposób nadnaturalny u jej boku. Układ rąk wskazujących na siebie nawzajem jest podobnie odczytywany. Jest bardzo ciekawe wydawnictwo muzeum sanockiego na ten temat.
-> Lucyna
Ok,ale pytałem o te dziwne końcówki w kształcie krzyży na półksiężycu.
Pozdrav
czy jest szansa ze jeszcze gdzies w bieszczadach jest tez taka brama??? taka sama??? wydaje mi sie ze nie bylam nigdy w krywce...a ta brame znam dokladnie, pamietam jak stalam i gapilam sie na te baszty zastanawiajac sie po co taki wjazd na pastwisko...piotr masz jeszcze jakies zdjecia z okolic tej bramy???? pamietam brame ale zabij- dziura w pamieci jak tam szlam, skad, jaka droga.. musze przekopac albumy ze zdjeciami..moze znajde ta dziwna brame.. chyba ze bylam na krywce i nawet o tym nie widzialam do tej pory (ach te zaburzenia magnetyczne![]()
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Cześć Buba! Ta brama nie jest w Krywce, tylko na dziale nad nią w pobliżu wzgórza 705, zaraz po wyjściu lasu idąc drogą od Lutowisk (Posady Górnej). Czy jest jeszcze jakaś podobna - nie wiem, ale może Piotr faktycznie będzie wiedział. Ja pisałem "prawdopodobnie" bo kiedyś tamtędy szedłem, lecz nie robiłem zdjęć i nie miałem 100% pewności, że to właśnie ta brama. Też polecam wędrówkę w tamte rejony z przedłużeniem na Nowy Michniowiec, skąd rozpościerają się wspaniałe widoki na dolinę Mszanki i okalające ją wzgórza.
Pozdrówka - Bazyl
Nie, nie wydaje mi się - przynajmniej ja nigdy nie widziałem, zwłaszcza tak dużej. Za nia jest droga przez pastwisko (jak na załaczonym zdjęciu) w lewo też prowadzą dwie drogi. Można dojsc m.in. do Krywki czy Michnowca, ale tam dróżek jest sporo. Do bramy idzie się drogą z Lutowisk przez P. Górną (looknij na mape). Z charakterystycznych rzeczy (droga to betonówka) jest jakieś 400m przed bramą drewniana budka-szałas po lewej tuż przy drodze. Mam inne zdjęcia bramy i okolic ale za cholere nie moge teraz znaleźć. Obecnie drogę do bramy przecina nowa ścieżka przyrodnicza wokół Lutowisk - też jest kilka fajnych punktów widokowych.
BTW: jakiś czas temu spotkałem przy tej budce harcerzy. Własnie sie zbierali, widziałem ze kierują sie w dół do Lutowisk. Zapytali czy schodzą do Michniowca. Okazało się że wyszli rano z Lutowisk z zamiarem dotarcia do Michniowca. Po 3-4 godzinach kluczenia po okolicznym lesie wyszli z powrotem w Lutowiskach :) Mieli jedynie słuszną mapęJest tam gdzie chodzić i sie zgubić, fajne tereny i w miare spokój.
Ostatnio edytowane przez Piotr ; 09-11-2006 o 23:54
Wiem kto pyta nie błądzi. Nasza teolożka i kobieta renesansu która jak się okazało niezbyt skutecznie wbijała mi wiedzę na kursie i szkoleniach, czyli Marianna Jara odpowiedziała mi na pytanie dlaczego kotwica. Jedną z podstaw wiary jest nadzieja, a kotwica jest jej symbolem. Zobaczy jeszcze to zdjęcie i odpowie w sposób już jednoznaczny. Sedecznie ją tutaj pozdrawiam.
Chryste ale się walnełam. Gdyby była taka wpadka na egzaminie to oblałambym. Podstawą ZBAWIENIA jest wiara, nadzieja i miłość. Nadzieja symbol kotwica.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki