Na Hulskiem zawsze mieszkali Pieklakowie. Później gospodarstwo kupił Piotr (z Warszawy). Pomieszkiwał trochę tu, trochę tam, bo w umowie starsza pani miała dożywocie. Już od kilku lat mieszka sam. Często też z tej racji prze turystów zwany jest Samotnikiem. Jest to człowiek cokolwiek milczący i nie łaknący specjalnie towarzystwa, ale nie nieuprzejmy. Natarczywość niektórych "turystów" i zwyczajne chamstwo spowodowały, że przechodzących zaczął traktować z wyraźną niechęcią, wręcz wrogo. Z sąsiadami (Tosia i Henry) żyje w zgodzie.Zamieszczone przez WojtekR
Nic mi nie wiadomo, by był dwojga imion
Długi
Zakładki