Tak się złożyło, że moje pierwsze wyjście w góry, jeszcze w szkole podstawowej, nastąpiło w roku wyboru Papieża. Przez całe moje dorosłe życie On był. Wielokrotnie przemierzałem górskie i wodne szlaki Jego śladem. Brakuje mi tego Turysty. Piszcie Bieszczadnicy!
Zakładki