Ludzie sami sobie wini, jeśli zaczną z większym - selekcja naturalna A Misiu się na psychice taki odbije.
idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozmieszczeni, że spotyka się ich na każdym kroku
Sama już nie wiem o co chodzi teraz w tej dyskusji. "jeśli zaczną z większym - selekcja naturalna". Nie wiem za bardzo co oznacza "zaczynać" - czy chodzić tam, gdzie nie trzeba? Sama wiesz, że miśki pojawiają się w różnych miejscach, ja w tym roku słyszałam już cztery przypadki o tym, jak ktoś spotkał niedźwiedzia na ulicy i to w ruchliwych miejscach (np. nocą koło sklepu w kalnicy na drodze w kierunku jaworca; gdzieś przed cisną w dzień x2; w teleśnicy w dzień -ale w każdym z nich człowiek jechał autem; mogę dorzucić też Daszówkę gdzie misiek ryczał na czlowieka na stokówce często uczęszczanej przez leśników i później ten sam jeszcze dwa razy -w samej wsi). Jest jak jest, zwierzę nic nie zrobi mu złego. Piszę to tylko dlatego, że niekoniecznie trzeba udawać sie w głąb lasu (poszukiwacze grzybów, zrzutów) ale i dodam, że spotkanie takiego osobnika to rzecz cholernie rzadka.
Ostatnio edytowane przez Jimi ; 09-07-2012 o 01:14
"Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.
Z zaczynaniem z większym chodzi mi o: gazowanie misia, rzucanie się na niego ze sztachetą niesioną w plecaku albo jakimś kijaszkiem, karmienie i inne równie głupie zachowania.
idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozmieszczeni, że spotyka się ich na każdym kroku
http://awsassets.wwfpl.panda.org/dow...niedzwiedz.pdf
Niedźwiedziowo z WWF :)
idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozmieszczeni, że spotyka się ich na każdym kroku
Witaj
W centrum Cisnej (a nie Cisny), ani Wetliny nie mają szans. Brakuje im tego CENTRUM.
Wolą schodzić na obrzeża i grzebać po śmietniskach.
Wolą porzucone śmieci przez "turystów" i nie oprózniane kosze na śmieci na szlakach.
Syf stworzony przez ludzi im odpowiada.
Latem zamiast syfu wolą czyste jagódki, grzybki itp.
I wodę z potoków.
Ludzie wtedy im baaardzo śmierdzą...
Pozdrówka
tropy miśków z podejścia na Suliłę (szłam od strony Kulasznego). było tego od cholery ale ja nie jestem typem fotografa, więc zdjęcia robiłam tylko na przystankach. wyglądają na świeże, kilka dni temu widziano niedźwiedzia, który zszedł z Suliły do wsi Turzańsk. słyszałam że jest ich tu szczególnie dużo. dzień przed moją wędrówką była solidna ulewa, więc i błotko było wyborne i podatne na tropy. dwa ostatnie zdjęcia mnie trochę zastanawiają. numer 6 podobny do tropu psa ale jednak dosyć duży i w dodatku przez cały szlak nie widziałam żadnego śladu psa poza tym jednym miejscem. numer 7 -sama już nie wiem co to za trop.
1.JPG2.JPG3.JPG4.JPG5.JPG
6.jpg7.JPG
Ostatnio edytowane przez Jimi ; 30-07-2012 o 22:43
"Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.
zależy jaką masz stopę... ale sporawy koleś był...trop raczej wilka / wiejskie burki mają mniejsze pazury/
Aktualnie 5 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 5 gości)
Zakładki