Bardzo mnie zastanawia wpis jednego z internautów pod artykułem zamieszczonym w portalu Interia Fakty z dn 20.X. pt: W Bieszczadach szukają niedzwiedzia. Zaatakował ratowników.
W komentarzach jest wpis niejakiego "miejscowego", który na moje oko rzuca nowe światło na sprawę, o ile nie jest to teoria spiskowa. Człowiek ten pisze mniej więcej tak:
...,,dlaczego nikt prawdy nie napisze?...ale ten niedzwiedz od dawna mieszkał w rejonie Stefkowej i Olszanicy. Nie był na rękę miejscowym pseudo-myśliwym, straszył mniejszą zwierzynę, na którą z taką chęcią inni polowali i w sobotę na Dziale(pasmo górskie) został przez jednego z nich postrzelony..."
Wiem, że takim informacjom nie można całkowicie ufać ale przecież nikt nie jest anonimowy w sieci i idzie to sprawdzić. To mogłoby wyjaśniać dziwne zachowanie zwierza rannego już od soboty i moim zdaniem goprowcy byliby w pełni usprawiedliwieni.
Zakładki