Dobry filmik... ciekawe czy nasze też tak na jagody i orzeszki z ręki lecą... (Nie dziwie się że żonę trzyma w mieście ;p )
zagadka dźwiękowa?
http://www.youtube.com/watch?v=ybmupbJoEQY
Dobry filmik... ciekawe czy nasze też tak na jagody i orzeszki z ręki lecą... (Nie dziwie się że żonę trzyma w mieście ;p )
zagadka dźwiękowa?
http://www.youtube.com/watch?v=ybmupbJoEQY
trzykropkiinicwięcej
to wilki.
Dzisiaj w porannej TV była mowa o nowej akcji WWF - w ramach ochrony wilków chcą, żeby było więcej psów pasterskich z prawdziwego zdarzenia - m.in. w Bieszczadach i namawiają znanych ludzi do zasponsorowania zakupu takiego psa, który później będzie przekazany do wybranych hodowców owiec. Ma to zmniejszyć częstotliwość i skuteczność ataków wilków na stada owiec a co za tym idzie ograniczyć częstotliwosc i skuteczność ataków ludzi na wilki...
wyjdzie to czy nie wyjdzie?
http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=...29366&t=329366
dawno się tak nie uśmiałem.
...z dzisiejszego Onetu... normalnie groza ;p
Bieszczady: grasuje niebezpieczny drapieżnik
Niedźwiedź, fot. Darek Delmanowicz
PAP
Tropy niedźwiedzi zauważyli leśnicy w kilku miejscach w Bieszczadach, m. in. w nadleśnictwach Lutowiska, Stuposiany i Komańcza - poinformował rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek.
- Cieplejsze dni oraz intensywne topnienie śniegu sprzyjają przerwaniu zimowej drzemki - powiedział rzecznik.
Dodał, że od kilku dni tropy drapieżnika są coraz częściej widoczne. - W nadleśnictwie Lutowiska zaobserwowano także matkę wędrującą z rocznym niedźwiadkiem - zauważył.
Tropy niedźwiedzi najczęściej pojawiają w okolicach zimowych paśników dla zwierząt. Misie zazwyczaj wyjadają tam kukurydzę. Rzecznik krośnieńskiej RDLP przypomina, że przebudzone ze snu niedźwiedzie mogą być groźne dla człowieka.
- W ostatnich kilku latach wielokrotnie dochodziło do takich spotkań, z których człowiek wychodził z obrażeniami. Kilkakrotnie zakończyło się to pobytem poszkodowanych w szpitalu - zaznaczył Marszałek.
W lasach Podkarpacia, głównie w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, bytuje ponad 100 niedźwiedzi brunatnych, najwięcej w Polsce. Są wszystkożerne, dorosłe osobniki ważą ok. 300 kg, żyją do 50 lat. Zaliczają się do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie.
Dobrze jest niech straszą. Będzie mniej ludków na trasach ... a może odwrotnie? A tak się zastanowić to chyba dziennikarze nie mają ciekawszych tematów to znajdują tematy zastępcze - misie straszą, zgroza.
pozdrawiam
Marek
Proste, chodzi o czytelników.
Każdy, kto góry i przyrodę lubi i tak kliknie i przeczyta. Bez względu na tytuł.
Dodatkowo kilkaset / kilka tysięcy tych, co i góry i zwierzęta w dupie mają, ale że podejrzewać będą informację o niedźwiedziu ludojadzie, lejącej się krwi, to przyczynią się do poczytności portalu.
I nie ma znaczenia, że w kilka sekund z okrzykiem "łee" odejdą szukać najnowszych skandali wśród cele-tfukurna-brytów.
Podobne zagrywki "przyciągania przez atrakcyjnie brzmiący tytuł" można zauważyć na innych portalach...taki chyba trend w mediach...ideał sięga bruk...owców
Coś o bieszczadzkich wilkach:http://www.tvp.pl/wiedza/przyroda/dz.../13032010-1025
Marcin
Taki life,my żyjemy i wilki chcą żyć.A owieczki to w ich oczach źródło bytu.Jak zamkną wszystkie sklepy to będziemy polować na to co dobre i dostępne.Taka mi sie analogia nasunęła.Trzeba pozakładać fladry i żyć dalej.
P.S. Tropie wilki i jakoś żaden mi krzywdy nie zrobił (z 2 km nas czują i unikają, chyba, że pod wiatr przez przypadek).Pewnie sie narażam farmerom;-).
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki