nie przesadzam tylko opisuje autentyczna sytuacje z sudeckich drog.. a ze watki z poklonem dla asfaltu sie mnoza to mnie tez irytuje.. mozna by zalozyc nowy dla kazdej nowo wyasfaltowanej drogi
nie przesadzam tylko opisuje autentyczna sytuacje z sudeckich drog.. a ze watki z poklonem dla asfaltu sie mnoza to mnie tez irytuje.. mozna by zalozyc nowy dla kazdej nowo wyasfaltowanej drogi
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
dorzucę i swój grosik...
plusik.. bo rzeczywiście i szybciej i krócej i wygodniej i bezpieczniej i ekonomiczniej będzie znad wody w góry (lub odwrotnie),
a minusik (olbrzymi)... bo tęskno będzie do ekstremalnych przejazdów na tym odcinku... no i gdzie teraz zobaczyć będzie można przerażone twarze kierowców aut z rejestracjami np. KR... lub W(stolyca), a zwlaszcza ich uroczych pasazerek studiujacych mapy, na ktorych... "przeciez wyraźnie jest zaznaczony ten skrót", hihi...
pzdr i CU na drogach
Ja akurat uważam że droga z Polany do Lutowisk przez Skorodne, chociaż oczywiście szrutówka, jest w lepszym stanie i wygodniej się nią jedzie(fakt, wolno), aniżeli była droga Terka-Dołżyca. Ta droga jest przeca w dobrym stanie, naprawdę.
Pete
"There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs
W lepszym - nie było takich dziur.
Droga Lutowiska - Polana przez Skorodne będzie remontowana w przyszłym roku, podobnie jak ciąg dalszy drogi Smolnik (krzyzówka) - Zatwarnica. Obecnie nowy asfalt podciągnięty jest do Dwernika, do wyjazdu pod górę od "Blaszaka" - kończy sie przy odejściu ścieżki do Chaty Socjologa.
Czarna - Bystre - Michniowiec też były remonty, ale tu lepiej sie wypowie Iza (Joja) jak wróci bo ona tam buszowała.
......To tam, w sensie z Lutowisk do Polany będzie asfalt?.......proszę, nie...
Pete
"There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs
Potwierdzam słowa Piotra droga Czarna - Michniowiec (do końca tegoż) w stanie idealnym , dojazd z Michniowca do Bystrego - nic się nie zmieniło tzn remontu brak .
Sprawa nowych nawierzchni to jedno,a stan mostów w Bieszczadach to ..no właśnie!
Jeden dzień poświęciliśmy na jazdę autem w promieniu ok 50 km od UG.W aucie siedzialo kilku drogowców.."z Polski"-zupelnie przypadkowo,którzy na bieżąco komentowali "asfaltowe wydarzenia".Jak można kłaść nową nawierzchnię na most,który należy rozebrać?W Dolinie Sanu naliczyliśmy 3 mosty,które należy rozebrać,gdyż naprawa każdego z nich kosztuje giigantyczne pieniądze!Absolutny brak planowania,widać to na każdym kroku.
Przypomina mi się historia z mojego miasta,gdzie decydenci wiedząc,że kanalizacja w mieście jest rachityczna,w dziwny sposób,po przetargu założyli kostkę brukową,wiedząc o tym,że infrastruktura wodociągowa pamięta jeszcze I Wojnę Światową!Miasto cieszyło się brukiem 2 lata...później kostkę trzeba było rozebrać,zrobić wykopy i wymienić całą infrakrusturę wodno-kanalizacyjną.
Droga z Czarnej do Michniowca,niestety nie do końca.Przedziwna jest ta sprawa,ze mieszkańcy dawnego PGRu i pętla PKSowa mają zaledwie kilkaset metrów do nowej,luksusowej nawierzchni i muszą dalej jeździć po dziurach!!!!!
Każdy nowy asfalt wylany na drogi szutrowa to dla mnie jak drzazga pod paznokieć.Ale tak prawdę mówiąc to tylko kwestia paru lat że bieszczadzkie zimy zrobią z tych dróg szwajcarski ser.Następnie łatanie tychże spowoduje że będzie normalnie tzn. jak dotychczas.
Tak tylko dla porównania że to co piszę ma sens Odcinek obwodnicy między Leskiem,a Hoczwią i jeszcze w paru miejscach do Cisnej jest już poprawiany,a od zakończenia robót minęło tylko trzy lata.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki