Piękne pieski! Sam chodzę z psem bardzo dużo po górach, przede wszystkim po Beskidach. Zawsze miałem teriery (fox, welsh) więc początkowo trzeba je było bardzo pilnować bo jako psy myśliwskie reagowały na najmniejsze poruszenie się czegoś w lesie czy w trawie. Ale są za to niestrudzone, gdy zapewni im się wodę i żarcie będą cały czas gotowe do drogi. Najbardziej wkurzają mnie ludzie którzy idą z psem w góry i nie zabierają wody dla niego. Sam patałach po każdym większym podejściu żłopie pól litra a psu nic nie da. A przecież w suche dni moze się zdarzyć że pies sam nic nie znajdzie.