No to widzę że Czartów Młyn to prawdziwy czort. Każdemu ukazuje sie na inny sposób.
Ale leniuch z Barnaby. Zaś ja już wiem, że jeśli tylko będę miał czas to z ochotą będę przechodził potoki wzdłuż. Bo naprawdę mi się to spodobało. Tylko fotourządzenie muszę sobie jeszcze sprawić, bo inaczej to pozostanie mi barwna literatura obrazowa (jak za dawnych czasów gdy nie było multimediów). A może to i nie najgorzej wskrzeszać gawędziarstwo?
Cytat Zamieszczone przez bertrand236
Próba połączenia się z SG się nie powiodła. Chyba Giermańcy kabel pocięli.
To chyba niedawno musiał front przejść tamtędy. Bo jak byłem ze dwa dni przed Wami to połowa chatkowiczów wykręcała nr do Jabola i daję słowo że jakoś z nim gadali, dopóki byli jeszcze w stanie trzymać prosto słuchawkę.