Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 43

Wątek: TERAZ JA, TERAZ JA!!! czyli moje szllajanie się po Biesach!

  1. #31
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Ja JĄ znam. Zbiesi się.
    bertrand236

  2. #32
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba
    Bertrandem montować jego wymyślne urządzenie kulinarne. Nie powiem gdzie - bo po co- tam gdzie kimałem pierwszą noc. Potem jeszcze chwila na łażenie w celu szukania wodospadu, którego nie znaleźliśmy- ale i tak było pięknie.
    Jeszcze tylko kawka u pana Jacka (chyba)
    Urządzenie jest zmyślne. A jak się komu nie spodob, to może je oddać do Punktu Skupu Surowców Wtórnych . Zarobi trochę bo waży parę kg. A ten facet od kawy to Pan Leszek
    bertrand236

  3. #33
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba
    zrobiłem łyżkę- którą potem zgubiłem
    Zostawiłeś ją w Karawanie u Tatusia :D i Tatuś Ci ją przywiózł do domu. :D Oj Synku! co Ty byś beze mnie zrobił
    bertrand236

  4. #34
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Poznan
    Postów
    158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba
    Ja tam nie marudzę, ale nie wiem czy mi się dziewczę nie zbiesi:)
    Weź ją ze sobą

  5. #35
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba
    Na mieście osiadłem w kafejce internetowej na Floriańskiej, ostatnie chwile na gg i skype, bo kafeja czynna do 24:00. Pozostała mi już ostateczna miejscówka: Mc Donald.
    Hahahah skąd ja to znam
    http://www.doczu.pl

  6. #36
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba
    Na mieście osiadłem w kafejce internetowej na Floriańskiej, ostatnie chwile na gg i skype, bo kafeja czynna do 24:00. Pozostała mi już ostateczna miejscówka: Mc Donald.
    Hahahah skąd ja to znam
    Cytat Zamieszczone przez Barnaba
    Wieczorem rozdziewiczyłem (roztoporzyłem) mojego fiskarsa.
    Który model ? 600 ? Pytam bo własnie kupiłem takiego i jest w drodze. Ciekaw jestm czy nie będę żałował.
    http://www.doczu.pl

  7. #37
    Bieszczadnik Awatar malo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    okolice 3-city:506908042
    Postów
    509

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KKKrzychoo
    Sorry że spytam... gdzie zgubiłeś wątrobę? Będę w czerwcu w Biesach to moge poszukać..... Jak wygladały góry przez grzeczność nie spytam.... Napewno były zamglone i kołysało jak przy 10 na morzu....
    Krzycho, widzę że nieco "wojujesz" z narodową zaletą.
    Jak będziesz chciał mieć do kompani drugiego nietrunkowego to służę przy okazji towarzystwem. Choć ostatnio jedna pani Te w
    Dla dobra miejsca nie napiszę dokładnie ..... (bo po co?)
    tak mną zakręciła że zapomniałem że nie mogę, na szczęście to była tylko pojedyncza ilość
    nowe zastosowanie pudełka do filmu foto- Świetnie nadaje się do "dozowania"
    więc jakoś przeżyłem.
    pozdrawiam
    malo :wink:

  8. #38
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,628

    Domyślnie

    Fiskars.... topór nie z tej ziemi
    Kupiłem 1100g długi 45cm rozłupującą (taka bardziej klinowata). Cudowny kompromis między masą a wydajnością. Bukowa gałąź o średnicy ok 20cm idzie na 8 uderzeń. Kloce drewna- o ile są odpowiednio przyciete też nie sprawiają wielkich kłopotów.
    Na początku (jeszcze przed roztoporzeniem) obawiałem się że kasa pójdzie w błoto. Teraz jestem pewien ze to była dobra inwestycja. Polecam ją Doczowi, i każdemu który czasem musi wejść w konflikt z Bieszczadzkim Lasem
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  9. #39
    Bieszczadnik Awatar KKKrzychoo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    265

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malo
    nietrunkowego
    Za duzo powiedziane. czesem lubie coś tam wychylić ale nigdy nie zrobię tego na szlaku.... A co do kompanii - bardzo chetnie. Odezwę się na PW jak będe jechał....

    Cytat Zamieszczone przez malo
    zapomniałem że nie mogę
    rozmumiem że abstynęcję trzymasz z przymusu

    Bieszczady daja mi dość wrażeń bez alkoholu, ale bedę hipokryta jeżeli nie przyznam sie sam do pijaństwa w Bieszczadach. Było to lat ze 3 temu przyjechałem jak zwykle bez jakiegokolwiek planu i rezerwacji. W Wetlinie siadłem, zjeśc w jakiejś (nie znam nazwy) jadłowydajni zaraz nad Wetlinką i kupiłem sobie piwo do kolacji. Przysiadł się do mnie jakis miejscowy zapytał czy bede pił... odnówić nie wypadało... pilismy wódke zapijając piwem.... jego po 2 godzinach zabrali koledzy ciądnąc pod ręce ja doczołgałem sie do samochodu i spałem jak ta lala.... RANO BYŁO TRUDNO.... teraz wiem że nie nalezy spożywac jak się chce chodzic po górach. Zresztą... to nie dla tych atrakcji tam się jeździ.

  10. #40
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie

    a mi sie tam wydaje ze czasem jakas wodeczka z miejscowymi , oczywiscie w klimatycznym miejscu jest integralnym skladnikiem bieszczad...w koncu bieszczady to nie tylko gory i nabijanie kilometrow szlaku..dla mnie duze znaczenie maja bieszczady dolin, opuszczonych wiosek, smolarzy, drwali i dziwnych ludzi, ktorych nie spotka sie w innych gorach (a z nimi raczej nie siedzi sie przy herbacie ) np. w ostatni weekend zaczelismy taka imprezke w barze piekielko w dwerniku a dokonczylismy w domu na zakrecie niebieskiego szlaku! ech.. te spiewy i opowiesci o jezdzie "pszczolka" po blotnistych bezdrozach bieszczadu! miala nas "pszczolka" wwiesc na otryt ale zaginela gdzies w bojach wiec pozostala nam dluga i niezwykle trudna ,nocna wspinaczka na otryt... a rano bylo nawet OK :D
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Teraz ja, czyli moje wejście w nowy rok...
    Przez Barnaba w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 11-01-2006, 21:13
  2. Warto teraz w biesy?
    Przez j w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 09-04-2005, 08:07
  3. Teraz, to już na pewno nie zgadniecie :)
    Przez T.B. w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 16-07-2003, 12:59
  4. Teraz Lato
    Przez sofron w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 17-11-2002, 19:34
  5. To teraz, dla odmiany, zagadka literacka
    Przez Stały Bywalec w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 17-10-2002, 14:39

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •