Fakt, mnie już chyba nie kręcą połoniny- co raz bardziej zatłoczone, zupełnie jak w T... Miejsca po wsiach, czy otzwykłe łąki, albo las taki jaki jest, to miejsca dużo ciekawsze, spokojne.... a jako mieszczuch to właśnie przede wszystkim właśnie po spokój jadę w Biesy.Zamieszczone przez buba
Takie np zejście z Łopiennika, pobłądziłem, to i cóż- ale był spokój, cisza (do czasu aż kolonie nie zaczęła marudzić) no i było pięknie.....
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Buba, masz rację. W góry jadę może i nawet przede wszystkim dla znalezienia się w tym klimacie ludzi gór. Zarówno miejscowych, jak i towarzyszy szlaku.
Wódeczka....? Oj, najbardziej pamiętam tę Palinkę sprzedawaną w wiejskim sklepie z butelki po cocacoli. A że ja co prawda alkohol omijam, ale lubię słodkie rzeczy, a to było takie owocowe, więc.... ale tylko ociupinkę.
pozdrawiam
malo :wink:
A co tam, zakapiorski przyjeła ton ta moja relacja.
A propos ociupinki.... kiedyś znany chyba tylko mi i bertrandowi zespół "zza winkla" spiewał
"wiecej juz pił nie będę (..) ale mniej też nie" ROTFL
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Zakładki