Wiam, bardzo proszę o informacje dot. schroniska Pod Honem w Cisnej - tzn. kogoś kto tam był. Czy prowadzący są OK, czy atmosfera i warunki też? I w ogóle jakies opinie na temat tego miejsca - będę wdzięczna.
Wiam, bardzo proszę o informacje dot. schroniska Pod Honem w Cisnej - tzn. kogoś kto tam był. Czy prowadzący są OK, czy atmosfera i warunki też? I w ogóle jakies opinie na temat tego miejsca - będę wdzięczna.
Hej!
Bardzo fajne schronisko. Warunki jak to z regóły w schroniskach tego typu. Basenu i pola golfowego nie znajdziesz, ale za to przytulną świetlice, miłych gospodarzy, u których zaczerpniesz fachowej porady a propos wyjścia na szlak (Gienek jest GOPR'owcem od wielu lat) no i blisko do Siekierezady :P
Polecam jak najbardziej.
Pozdrowionka!
Sława Starym Bogom...
Potwierdzam w całej rozciągłości, pobyt Pod Honem wspominam bardzo miło :)Zamieszczone przez Viperaberus
Był, i prędko nie będzie- bo sie robi kolonia a nie schronisko, wycieczki autokarowe jakieś, coś.....Zamieszczone przez Abrasax
Dziewczyna co prowadzi, ojj bardzo OK, jej męski towarzysz też miły:) Pies mądry tez jest....Zamieszczone przez Abrasax
Zależy kto co lubi, warunki godne, a atmosfera.... no wpieniłem się ostatnio, ja jakiś stateczniejszych ludzi spotkałem tam, niby mądrość nabywa się z wiemiem- wtedy w to zwątpiłem. I tak było miło- gwiazdy przed schroniskiem były super!Zamieszczone przez Abrasax
niby tak, ale z powrotem zmęczonym wraca to strasznie pod górkę jest! To już lepiej, odpuścić sobie ten drewniany bar, z blaszaną szafą, i wypić piwko na miejscu- Pod Honem!Zamieszczone przez Viperaberus
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Przyłączam się do potwierdzenia Miło wspominam nocleg tam.Zamieszczone przez Marcowy
No wiesz, jak trafiłeś na wycieczke autokarową to był to na bank jakiś mocno oblegany przez turystów moment w roku i tych autokarów było pewnie wszędzie pełno.Zamieszczone przez Barnaba
niby tak, ale z powrotem zmęczonym wraca to strasznie pod górkę jest! To już lepiej, odpuścić sobie ten drewniany bar, z blaszaną szafą, i wypić piwko na miejscu- Pod Honem![/quote]Zamieszczone przez Viperaberus
iby tak, ale z Poznania w Bieszczady też jest pod górke. To już lepiej odpuści sobie całą droge i wypi piwko przed telewizorem :D
Marudzisz.
Pozdrowionka!
Sława Starym Bogom...
Barnaba:
Był, i prędko nie będzie- bo sie robi kolonia a nie schronisko, wycieczki autokarowe jakieś, coś.....
No wiesz, jak trafiłeś na wycieczke autokarową to był to na bank jakiś mocno oblegany przez turystów moment w roku i tych autokarów było pewnie wszędzie pełno.
Barnaba: iby tak, ale z powrotem zmęczonym wraca to strasznie pod górkę jest! To już lepiej, odpuścić sobie ten drewniany bar, z blaszaną szafą, i wypić piwko na miejscu- Pod Honem!
Niby tak, ale z Poznania w Bieszczady też jest pod górke. To już lepiej odpuścic sobie całą droge i wypic piwko przed telewizorem :D
Marudzisz.
Pozdrowionka!
Sława Starym Bogom...
Ja zawsze jadę z Poznania w Bieszczady "na luzie" :D to chyba nie jest pod górkęZamieszczone przez Viperaberus
bertrand236
:DZamieszczone przez bertrand236
Sława Starym Bogom...
Tak czy owak Pod Honem długo nie będzie takiego spokoju jak w Łupkowie- to nie podlega dyskusji.
Tak masz rację byłem w sierpniu w czasie "BA", ale czy tłok w schronisku zwalnia ludzi od myślenia, choćby od zdejmowania butów? Żeby nie było- nie raził mnie gwar w schronisku, ale brak elementarnej kultury części autokarowiczów. Dlatego właśnie nie jestem entuzjastą większości miejsc noclegowych gdzie można zajechać autem czy busem. Niestety tak to już jest, że gdzie tylko da się dostać autem, to ludzie w ogóle nie szanują takich miejsc, wyjdą z pojazdu naśmiecą, zrobią syf i pojadą z powrotem. Nie miałem okazji się przekonać, ale ciekawe czy tacy gagatkowie trafiają na noc, też do Lutka Pińczuka? Spodziewam się, że ludzie, którzy tam nocują, chłoną ciszę i widoki niemal całą powierzchnią ciała. Różnice tych 2 miejsc polegają jedynie na standardzie pobytu, i wysiłku, jaki należy włożyć, aby dojść na metę- tak, więc właśnie te czynniki determinują kulturę mieszkańców
Nie marudzę, a przynajmniej nie chciałem takiego odbioru mojej opinii o POD HONEM. Napisałem co myślę o tymże miejscu w porównaniu z innymi- ot coZamieszczone przez Abrasax
Nie chodzi mi o to by pić piwo byle gdzietak jak to ma miejsce w sierpniu w Siekierach. To piwo jest dodatkiem do miejsca, ludzi, do panującej w danej chwili atmosfery, czyż nie? Raz byłem wtedy w Siekierach, i już wiem, że nie dam się na to więcej namówić- jak ma mi tam smakowac piwo, które trzeba pić na stojąco, w tłoku niemal identycznym jak na otwarcie hipermarketu? No a że z powrotem jest pod górkę to się nie da ukryć, i nie moja to wina, że tak jest. Abrasax prosił o opinię, a to czy do knajpy jest z górki jak się do niej idzie, czy jak się z niej wraca- jest dość istotne dla czasu kiedy nie ma turystów, i można się ciutkę zasiedzieć przy czystszych specyfikach.Zamieszczone przez Viperaberus
Ale zasze jak jadę, to z zachodu wicher mi w plecy wieje- jakoś daje radęZamieszczone przez Viperaberus
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki