Przygotowania do kolejnego wyjazdu zaczęły się wczoraj rozmową z Zillo.....
"Jak stop to stop"
Więc jadę w sobotę o 6 rano- troche wcześnie, ale co mi tam- warto!
Po drodze mam zamiar poznać szanowną koleżankę z Forum, której jeszcze nie poznałem, no i nie wiem gdzie będę kimał i w ogóle.....
Mimo że będzie krótko i szybko, już wiem że choćby nie wiem co- będzie fajnie, no bo czy w Bieszczadach może być niefajnie?
Zakładki