Czesc!
Oto kilka typow:
Gospoda-bar Kremenaros, tel. 4610605 (dawny bar Pulpit, który nazwą upamiętniał żubra-wędrowniczka), tuz obok schroniska PTTK Kremenaros, gdzie mozna tez rozbic namioty. Gorace potrawy można zamawiać do 20.00, ale piwa można się napić i do 22.00, a czasami i dłużej. Potrawy bardzo smaczne, miła obsługa i tanio. Serdecznie polecam! Porcje sa ogromne i przepyszne, prawdziwe domowe jedzenie. Jakie tam sa wspaniale nalesniki: z miodem, twarogiem, jagodami, z pikantnym farszem... Schabowy po bieszczadzku.. mmmm... tylko tam zjesz ten wyjatkowy specjal... smakowite zupki... A pod sufitem bieszczadzkie anioly, cale zielone...

Liczne grill bary i fast foody. U wylotu szosy znad Terebowca, wzdłuż drogi rządkiem ustawiły się trzy (od Kremenarosa licząc). Ale nie polecam kupowania pizzy i innych smieci - lepiej kupowac prawdziwe bieszczadzkie przysmaki.

U Eskulapa, tel. 4610631 (nazwa pochodzi nie od właściciela-medyka, ale od dużego węża dusiciela, który występuje w Bieszczadach) – coś dobrego dla każdego (dania jarskie, pstrąg, obiady dwudaniowe), polecenia godne naleśniki z borówkami. Dla grup możliwość negocjacji cen. Otwarty w sezonie 9.00-24.00 albo i dłużej – do ostatniego gościa. Ale nie wiem kiedy zaczynaja tam sezon.

U Lacha (od nazwiska właściciela), niegdyś nazywany przez miejscowych barem U Stwórcy; środkowy z trzech. Potrafi urzec mikroskopijną salką 4 x 3 m pełną dymu i wesołości do 1.00 w nocy, kilkunastoma gatunkami piwa (co najmniej 5 lanych), galerią diabłów na ścianach; tanio. W sezonie głośne (hałaśliwe) dyskoteki na otwartym powietrzu.
Pod Caryńską wydaje się najbardziej „porządny” – raczej z ciocią na pstrąga z rusztu niż na piwo. Wewnątrz schludnie i czysto. W sezonie codziennie dyskoteka (w części parterowej baru), wstęp wolny.

Gastronomię uzupełniają sklepy spożywcze przy placyku, w miejscu, gdzie odchodzi droga do Terebowca. W sezonie można tu kupić wszystkie potrzebne artykuły, a pieczywo i drożdżówki dostarczane są codziennie świeżutkie.
pozdrawiam,
Szaszka