Strona 2 z 26 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 258

Wątek: Motory na szlaku

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Browar
    Nie nadymaj się Doczu,jaja sobie robię,nie będę również strzelał z łuku,procy,kuszy ani z karabinu do motocyklistów
    słowa "głupi pomysł" skierowane były bardziej do inicatorów takich przedsięwzięć niż do Ciebie personalnie.
    Cytat Zamieszczone przez Browar
    zachowałem rewolucyjną czujność
    I to jest podstawa
    http://www.doczu.pl

  2. #12
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,624

    Domyślnie

    Ja chodze po górach, Doczy chodzi po górach, Browar chodzi po górach, a SG to co? Giry im nie wyrosły czy jak? Na moje, to oni mogliby też łazić, motory to niech sobie mają, jak ci co łażą coś by nie-tak zauważyli. Widzi mi się, że oni to ze zwykłego lenistwa i obiboctwa tak śmiagają motorami. No bo nawet jeśli kogoś przydybią, to robi się większa sprawa, i sam jeden z SG nie zwiezie na motorze (dajmy na to z Rawki) jakiegoś włuczęgi.

    Co się tyczy drwali... to wiem że to co powiem nie stanowi przełomu w ekonomii ich pracy, ale zdecydowanie bardziej wolałbym stukot siekier
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  3. #13

    Domyślnie Hmm

    Też lubię ciszę i spokój w ostępach, ale z argumentacją Barnaby się nie zgodzę. Turysta musi dany odcinek przejść tylko raz dla przyjemności, strażnik musi go pokonać kilka razy dziennie, w każdych warunkach. W dawnych czasach do pilnowania analogicznej długości granicy SG potrzebowała znacznie więcej ludzi.

    Trzeba się z obecnością pojazdów SG, czy BdPN pogodzić.

    Ja tam z quadami miałem ciekawą przeprawę. Lazłem sobie z Łupkowa do Rawek, namiotując nielegalnie po drodze. Pewnego wieczora miałem strasznego lenia i nie chciało mi się schodzić z grzbietu. Wiedziony przeczuciem zdecydowałem się jednak zleźć.

    Jakież było moje zdziwienie, gdy w nocy słyszałem quady na granicy i rano zobaczyłem ślady w miejscu mojego niedoszłego noclegu. Wyruszyłem wcześnie, aby mieć zapas czasu - jakaś 5 rano chyba była. Kwadrans później spotkałem SG - kicha straszna- najbliższa cywilizacja to ok 2 h w każdą stronę.

    Panowie wypili ze mną herbatę i zjedli czekoladę, po czym ostrzegli mnie przed konsekwencjami noclegu przy granicy. Jakby mnie złapali straszni leśnicy - to bym zadyndał. ;-)

    Dwie godziny później spotykam turystę. Jakiś plecak, moro i uśmiechnięta morda. Pogadaliśmy sobie trochę, człowiek wskazał mi kilka źródełek i miejsc na namiot. Ostrzegł przed SG, po czym pokazał legitkę leśniczówki w Balnicy i oddalił się, zostawiwszy mnie z dziwnym wyrazem twarzy na mordzie.
    Pozdrawiam z dalekiej północy,
    Marcin.

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba
    Co się tyczy drwali... to wiem że to co powiem nie stanowi przełomu w ekonomii ich pracy, ale zdecydowanie bardziej wolałbym stukot siekier
    Kazdy by wolał, ale czasy romantycznych Bieszczadów się skończyły (nie tylko zresztą Bieszczadów)
    http://www.doczu.pl

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,624

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ezechiel
    strażnik musi go pokonać kilka razy dziennie
    No nie dam sobie powiedzieć! Jak juz im ciężko, i powiedzmy z bezrobocia się pakują do SG, łażą niby z musu (choć i w to nie wierzę) to zostają jeszcze konie!
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  6. #16

    Domyślnie Hmm

    Zakup i utrzymanie konia jest droższe niż utrzymanie quada. Wbrew pozorom koń wszystkiego nie zje, weterynarz i stajnia kosztują, a żywotność konia też jest ograniczona.

    Nauka obsługi czterokołowca trwa krócej i jest łatwiejsza.

    Quad jest szybszy.

    Niestety romantyzm się skończył. SG ma taką pracę i quady umożliwiają jej skuteczne wykonywanie obowiązków. Niestety nasze pragnienie romantyzmu i ciszy są drugorzędne wobec obowiązków SG. W przeciwieństwie do pasjonatów motoryzacji, SG musi patrolować owe tereny, przecież strażnicy nie jeżdżą dla przyjemności.

    Uzupełniając. W trakcie jednodniowej wędrówki przez Pasmo Graniczne spotykałem jeden patrol 4 razy dziennie w trakcie, gdy ten jeździł pomiędzy Balnicą a Roztokami. Wynik niemożliwy do osiągnięcia dla piechura.

    "Nie ma powrotu do jaskiń. Jest nas za dużo"
    Pozdrawiam z dalekiej północy,
    Marcin.

  7. #17
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie

    o cholera, czemu sie taki temat postu wstawil?? znow mi sie cos pokopalo w kompie czy co?
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  8. #18
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    Cytat Zamieszczone przez bmiller
    Ja widziałem kiedyś jak na Małej Rawce motocykliści nadziali się na patrol SG. Obiecali że oni "już nigdy więcej" i pojechali sobie, nawet dostali wskazówki którędy najbezpieczniej wrócić do cywilizacji.
    No a co - mieli ich rozstrzelać ?
    We wcześniejszym poście pytałeś, czy ktoś dzwonił do SG w podobnej sytuacji, więc opisałem moje doświadczenia. Może to nie jest sprawa SG? Ludzie mogą tam legalnie wędrować, może SG nie interesuje czy są na piechotę, na motorze czy na wrotkach? I faktycznie jestem ciekawy jak zareagowaliby leśnicy, muszę gdzieś pogrzebać i zapisać sobie w komórce jakieś namiary. Mam nadzieję, że nie będę nigdy musiał sprawdzać

    Cytat Zamieszczone przez Doczu
    Nie każda interwencja musi być karana mandatem. Ważne jest to, że ktoś się tym interesuje i reaguje.
    Nie do końca, w opisywanej sytuacji motocyliści po prostu nadziali się na patrol SG. Ci z kolei musieli coś zrobić więc pokiwali palcem i poszli dalej. Trudno było to nazwać zainteresowaniem ;-)

    Pozdrawiam
    Bartek
    Czterech panów B.

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,624

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ezechiel
    Uzupełniając. W trakcie jednodniowej wędrówki przez Pasmo Graniczne spotykałem jeden patrol 4 razy dziennie w trakcie, gdy ten jeździł pomiędzy Balnicą a Roztokami. Wynik niemożliwy do osiągnięcia dla piechura.
    No nie dam sobie- pewnie wyjde na jakiegoś uparciucha!

    Jeśli ktoś nie chce spotkać SG, to wystarczy tylko słuchać SG i w porę po prostu oddalić się od szlaku. Już oni pewnie wiedzą co robią, ale nie chce mi się wierzyć ze bez quadów i motorów SG była nieskuteczna- otóż była skuteczna- a wszystko to teraz to dla ich wygodnictwa.
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  10. #20

    Domyślnie Hmm

    Kiedyś SG była większa i miała mniej obowiązków. Obecnie mniejsza ilość ludzi musi wykonywać więcej roboty. Konkluzja jest prosta - muszą mieć sprawny sposób przemieszczania się.

    No nie dam sobie- pewnie wyjde na jakiegoś uparciucha!
    Ej tam nie przejmuj się ;-) Ty jesteś uparty, ja jestem chory - obaj mamy rozrwykę ;-)

    Pozdrawiam
    Pozdrawiam z dalekiej północy,
    Marcin.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Humor ze szlaku :)
    Przez Piotr w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 426
    Ostatni post / autor: 21-12-2021, 22:08
  2. Zbaczanie ze szlaku
    Przez xs400 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 12-06-2011, 11:11
  3. Do zobaczenia na szlaku...
    Przez lisisko w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 23-09-2004, 19:49
  4. Pies na szlaku?
    Przez Ralphi w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 10-07-2004, 19:16
  5. Senior na szlaku
    Przez neoslav w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 25-04-2003, 00:00

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •