Strona 8 z 24 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 258

Wątek: Motory na szlaku

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,853

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Po 4 proszę Ty mnie nie strasz powiaciątkami. One za szybko się rozmnażają i są już zagrożeniem dla zdrowego rozsądku. A co by było gdyby nie wprowadzono antykoncepcji administracyjnej. Strach npomysleć horror "Powiaciątka rozrabiają" kontynuacja gremlinów.
    I widzisz Browar? Nie pilnujesz powiatów i Lucyna ma stres;D
    A tak na poważnie, to rzeczywiście czasem za wiele mędrkuję:P Może to i analityczny umysł?:D
    Z tym pasmem Żukowa to rzeczywiście racja. Sporo tam ludzi, od strony Teleśnicy chyba nieźle rozwinięte wypasy bydełka. Nie wiem jak od Równi i Hoszowczyka. Jednak sądzę, że wytrawni znawcy terenów bieszczadzkich potrafiliby wskazać lokalizacje, czy też przebieg tras offroadowych. I jak sądzę, wcale nie musiały by ione przebiegać tylko na terenach zupełnie zegradowanych jakąś działalnością gospo. typu glinianki, wyrobiska, żwirowiska itp. To rzeczxywiście mogłaby być - przy mądrym zaplanowaniu przedsięwzięcia - praktyczna realiacja antyrezerwatu postulowanego już chyba w latach 70-tych lub wcześniej przez 'ekologów'. Pierwszym, a prostym posunięciem mogłoby być wytyczenie tras dla crossu itp równoległych w miarę do szlaków pieszych i w stosownym oddaleniu, żeby nie sakzywać miłośników ciszy na hałas i na zwyczajne zagrożenie wypadkami. W dodatku właśnie okolice szlaków typu niebieski z Równi przez Teleśnicę wydają się do tego najlepsze, bo ruch turystyczny w tym miejscu nie jest bardzo natężony. Oczywiście moje propozycje są tylko bardzo nieśmiałą próbą. Przewodnicy znają ten region lepiej ode mnie i mogliby zabierać w takich dyskusjach głos jak najczęściej. Dosłownie zarzucić konkretami. A później...później może nawet uderzać do lokalnych władz, bo co my, ludkowie spoza gór możemy poza nawijaniem tyu na Forum?
    Myślę, że wielu rycerzy kładów by się skusiło na takie trasy i choć o ich liczbę mniej było by przejazdów na szlakach pieszych. Z resztą przepisołamaczy muszą już rozmawiać policjanci i leśnicy. Nie widzę innej rady. Kłody pod koła, linki itp, to jest paragraf z KK i rozumiem, że suponowanie tego na Forum jest tylko wyrazem kompletnej bezsilności:) Ja zreszt też czasem tak myślę;>


    Taki mi przyszedł pomysł do głowy jeszcze: a jeśli nie crossowców wygonić, to ponownie wytyczyć szlaki turystyczne piesze tak, aby nawet najzręczniejszy crossowiec bał się nań wjechać, albo nie chciał. To by się dało zrobić. Pierwszy ruch to zakosiki tak ciasne na stormiźnie, żeby goście nie mogli się składać na zakrętach;> Może to naiwne myślenie, ale poddaję pod rozwagę innych...
    Argument: oni lubią pędzić, nawet po stromym, a na zakosach staliby niemal w miejscu;> Przy okazji - na takich zakręatach typu 40 st i mniej łatwo by drania za kołnierz łapać:P
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar MF
    Na forum od
    11.2004
    Postów
    174

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    Kłody pod koła, linki itp, to jest paragraf z KK
    Owszem, jeśli są układane przez osoby postronne.
    Co innego, gdyby tego rodzaju przeszkody (bez linek, kłody, pnie, głazy, szlabany, rowy, inne przeszkody zmuszające do zwolnienia do 5 km/h itp. itd.) były w odpowiedni sposób układane przez służby leśne, a wjazd na drogę byłby opatrzony tablicą w stylu "Droga przeznaczona tylko do ruchu pieszego, wjazd grozi śmiercią lub kalectwem".
    To już nie podlega pod KK moim zdaniem, tylko pod działanie prewencyjne upoważnionych służb.

  3. #3
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Z tym pasmem Żukowa to rzeczywiście racja. Sporo tam ludzi, od strony Teleśnicy chyba nieźle rozwinięte wypasy bydełka. Nie wiem jak od Równi i Hoszowczyka. Jednak sądzę, że wytrawni znawcy terenów bieszczadzkich potrafiliby wskazać lokalizacje, czy też przebieg tras offroadowych. I jak sądzę, wcale nie musiały by ione przebiegać tylko na terenach zupełnie zegradowanych jakąś działalnością gospo. typu glinianki, wyrobiska, żwirowiska itp. To rzeczxywiście mogłaby być - przy mądrym zaplanowaniu przedsięwzięcia - praktyczna realiacja antyrezerwatu postulowanego już chyba w latach 70-tych lub wcześniej przez 'ekologów'. Pierwszym, a prostym posunięciem mogłoby być wytyczenie tras dla crossu itp równoległych w miarę do szlaków pieszych i w stosownym oddaleniu, żeby nie sakzywać miłośników ciszy na hałas i na zwyczajne zagrożenie wypadkami. W dodatku właśnie okolice szlaków typu niebieski z Równi przez Teleśnicę wydają się do tego najlepsze, bo ruch turystyczny w tym miejscu nie jest bardzo natężony. Oczywiście moje propozycje są tylko bardzo nieśmiałą próbą. Przewodnicy znają ten region lepiej ode mnie i mogliby zabierać w takich dyskusjach głos jak najczęściej. Dosłownie zarzucić konkretami. A później...później może nawet uderzać do lokalnych władz, bo co my, ludkowie spoza gór możemy poza nawijaniem tyu na Forum?


    Nie jestem przekonana do motocrossu. Oczywiście powinne być takie trasy wytyczone ale sądzę, że to powinni zrobić prywatni inwestorzy. O ile ci ludzie dadzą zarobić. Nie wiem czy tymi szlakami powinne jeździć quady. Co innego terenówki. To potrafię zrozumieć. Powinne zostać utworzone plany rozwoju tego sportu na terenie Podkarpacia. Moim zdaniem powinno powstać centrum sportów aktywnych. Byłam przedwczoraj na szkoleniu PTTK w Sanoku. Tam szef biura rozwoju miasta przedstawił projekt rozbudowy infrastruktury wokół już istniejącego MOSIR i powstanie centrum konferencyjnego. Sądzę, ze klienci byliby zadowoleni takimi zabawkami. W chwili obecnej Arłamów i Bystre mają świetne pakiety z tego rodzajem wypraw integracyjnych i cieszą się one znaczną popularnością. Czasami spływają do mnie takie zapytania o budżecie 25-200 tys zł. To są już realne dochody dla nas wszyskich i pieniądze na rozwój.


    Myślę, że wielu rycerzy kładów by się skusiło na takie trasy i choć o ich liczbę mniej było by przejazdów na szlakach pieszych. Z resztą przepisołamaczy muszą już rozmawiać policjanci i leśnicy. Nie widzę innej rady. Kłody pod koła, linki itp, to jest paragraf z KK i rozumiem, że suponowanie tego na Forum jest tylko wyrazem kompletnej bezsilności:) Ja zreszt też czasem tak myślę;>



    Obywatelski sprzeciw. Odrzuciłam oferty współpracy 3 firm zajmujących się tego rodzaju organizacją.oczywiście kierowałam się polityką lojalnościową wobec kolegów ale to nie był głównt motyw.



    Taki mi przyszedł pomysł do głowy jeszcze: a jeśli nie crossowców wygonić, to ponownie wytyczyć szlaki turystyczne piesze tak, aby nawet najzręczniejszy crossowiec bał się nań wjechać, albo nie chciał. To by się dało zrobić. Pierwszy ruch to zakosiki tak ciasne na stormiźnie, żeby goście nie mogli się składać na zakrętach;> Może to naiwne myślenie, ale poddaję pod rozwagę innych...



    Nigdy się na to nie zgodze. Tu nie chodzi o komfort wypoczynku ale o dobro przyrody. Jeżeli ktoś wpadłyby w realu na taki pomysł to zrobiłabym dosłownie wszystko aby temu zapobiec.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 17-11-2006 o 09:14 Powód: nie potrafię zaznaczać fr tekstu na laptopie

  4. #4
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cholernie mi się to podoba co napisałeś.

  5. #5
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    rozumiem ze taki lesnik czy straznik ma ciezka d... i mu sie nie chce na nogach zapierniczac.. mnie by sie pewnie tez nie chcialo.Ale czemu na koniach by nie mozna???? ja sie zgadzam z barnaba!!!!

    co do zakazu golenia to tez mi sie podoba :D oprocz ladnych gor by sie troche przystojnych facetow spotykalo w bieszczadach :) a fajny facet na tle krajobrazu to juz cos :)

    a co do lesnikow- najbardziej bawi mnie to jak taki zajezdza swoja smierdzaca maszyna w glusze lesna, zostawiajac za soba smuge spalin i rozjezdzone koleiny i zaczyna swoja mowe ze rozbity w lesie namiot niszczy przyrode i on przyjechal jej bronic ha ha ha ha ha ha ha ha!!
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2006
    Rodem z
    stąd
    Postów
    94

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    rozumiem ze taki lesnik czy straznik ma ciezka d... i mu sie nie chce na nogach zapierniczac.. mnie by sie pewnie tez nie chcialo.Ale czemu na koniach by nie mozna???? ja sie zgadzam z barnaba!!!!

    co do zakazu golenia to tez mi sie podoba :D oprocz ladnych gor by sie troche przystojnych facetow spotykalo w bieszczadach :) a fajny facet na tle krajobrazu to juz cos :)

    a co do lesnikow- najbardziej bawi mnie to jak taki zajezdza swoja smierdzaca maszyna w glusze lesna, zostawiajac za soba smuge spalin i rozjezdzone koleiny i zaczyna swoja mowe ze rozbity w lesie namiot niszczy przyrode i on przyjechal jej bronic ha ha ha ha ha ha ha ha!!
    Co do tych ładnych gór i przystojnych fecetów to się zgadzam w pełnej ciągłości. Niech to będą nawet macho na swoich śmierdzących maszynach ale .... Niestety mam słabość do macho i to dużą. Stąd ten wyjątek. Tylko jak odróżnić macho od nie macho.

  7. #7
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Oto jest pytanie jak odróżnić macho od nie macho. Muszę ze skruchą się przyznać, że też mam takie niezdrowe ciągnotki do macho ale warunek muszą być prawdziwi i mieć conajmniej 1.90.

  8. #8
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,853

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cytat Zamieszczone przez naja naja Zobacz posta
    Tylko jak odróżnić macho od nie macho.
    Macho ma inny zapach spalin z maszyny. Niemacho jeździ na dwutakcie i na czterotakt go nie stać:P Kształt maszyn też wyraźnie się różni:P Niemacho ma zwykle strucla, a dawniej miewał Forda Kartona. Macho poniżej 'grand szeroki' nie schodzi :) Poza tym podstawa karku - wyraźnie zaznaczają się różnice średnicy, ale tylko w przypadku użytkowników quadów i terenówek:D
    Ponadto każdy macho ma napewno apaszkę przepoconą i przesiąkniętą wonią tak podniecającą, że od razu to poczujesz:)
    Aha...zwróć ewentualnie uwagę na cygaro :P Na Turbachu widziałem macho, który z racji wieku był już nieco zjełczały, ale w ryju...ups...przepraszam...w uściech, trzymał cygaro hawajskie za 100 baksów sztuka. O innych cygarach macho nic mi nie wiadomo:P Na ten temat można by długo, ale cały jest OT więc kończe:P
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2006
    Rodem z
    stąd
    Postów
    94

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    Macho ma inny zapach spalin z maszyny. Niemacho jeździ na dwutakcie i na czterotakt go nie stać:P Kształt maszyn też wyraźnie się różni:P Niemacho ma zwykle strucla, a dawniej miewał Forda Kartona. Macho poniżej 'grand szeroki' nie schodzi :) Poza tym podstawa karku - wyraźnie zaznaczają się różnice średnicy, ale tylko w przypadku użytkowników quadów i terenówek:D
    Ponadto każdy macho ma napewno apaszkę przepoconą i przesiąkniętą wonią tak podniecającą, że od razu to poczujesz:)
    Aha...zwróć ewentualnie uwagę na cygaro :P Na Turbachu widziałem macho, który z racji wieku był już nieco zjełczały, ale w ryju...ups...przepraszam...w uściech, trzymał cygaro hawajskie za 100 baksów sztuka. O innych cygarach macho nic mi nie wiadomo:P Na ten temat można by długo, ale cały jest OT więc kończe:P
    Derty przeceniasz moją inteligencję. Jam prawie blondynka. Chyba będę szukać prawdziwych mężczyzn.
    Wątpię aby powstał park narodowy. W jego miejsce powołano promocyjny kompleks lasów Lasy Birczańskie. tak naprawdę poza rezerwatem o charakterze pierwotnej puszczy karpackiej Turnica i troszeczkę mniej cennego Na Opalonym niewiele pozostało.
    trzcianec to jest to. Może terenówki zniszczą łany barszczu. Pięknie się rozprzestrzenia. Swoją drogą ciekawe czy to cholerstwo możnaby było porozjeżdżać.

  10. #10
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,834

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Przeczytajcie sobie to-"Wojna na szlaku"
    link: http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480...as=3&startsz=x
    By to krew zalała...
    Pozdrav

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Humor ze szlaku :)
    Przez Piotr w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 427
    Ostatni post / autor: 13-10-2025, 23:43
  2. Zbaczanie ze szlaku
    Przez xs400 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 12-06-2011, 11:11
  3. Do zobaczenia na szlaku...
    Przez lisisko w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 23-09-2004, 19:49
  4. Pies na szlaku?
    Przez Ralphi w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 10-07-2004, 19:16
  5. Senior na szlaku
    Przez neoslav w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 25-04-2003, 00:00

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •