Pokaż wyniki od 1 do 10 z 258

Wątek: Motory na szlaku

Widok wątkowy

  1. #11
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Motory na szlaku

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    A to z Kubowego postu: Jako rzecze Albert:
    "dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka,
    acz co do pierwszej mam pewne wątpliwości".

    A teraz mi odpowiedz vm2301, czy częstowanie takimi tekstami ludzi jest przejawem zrównoważenia i spokoju oraz obiektywizmu. Nie dziwię się, że kilka osób się wkurzyło. I ani słowa przepraszam. Lucyna ma rację w określaniu tego typu zachowań. Użyła mocnych słów, ale ten tekst w miejscu, w którym został wstawiony też jest zbyt mocny. Ponadto mówimy wciąż o dwóch rzeczach i warto, aby obie strony dyskusji wreszcie w pełni to dostrzegły. Jest prawo, a czasem na przeciwko staje ludzka emocjonalność. I jedno i drugie jest ważne i godne szacunku.
    @ Derty, dziękuję jak zwykle mogłam na Ciebie liczyć. Wyjaśniłeś w sposób racjonalny moje emocjonalne zachowanie.

    Prosiłabym abyśmy nie obrzucali się epitetemi. To forum jest inne, bardzo koleżeńskie i bardzo mi bliskie. Chcialabym aby każdy czuł się tu tak dobrze jak ja.
    Wracając do meritum sprawy, Bieszczdy nie cierpią z powodu tego typu zachowań na szlaku. Sądzę jednak, że to już powoli zaczyna się zmieniać. Decyzja sądu jest komentowana. Dla większości osób niezrozumiała. Pojawiają się emocje. Według mnie to jest pozytywne, kanalizuje negatywne uczucia. Tylko na jak długo. Upadł projekt wytyczenia szlaków dla terenówek na terenie gminy Solina. Ludzie żyjący z turystyki i to sezonowej nie chcieli zaaprobować terenówek na drogach gminnych. Boją się. W okolicy Leska, na Gruszce pojawiły się deszczułki z powbijanymi dużymi gwoździami. Na sztorc. Ktoś broni swojej własności. Problem motocrosu dotyczy kilku kretynów z Sanoka, którzy rozjeźdźają okolicę. Co dalej? Powiedzmy, że słyszałam pewną plotkę. W okolicy Leska pewna rodzina miała dość motocrosowców. Zaczaili się z deskami w ręku obok drogi, którą mieli przejechać panowie na motocyklach. Gdy zauważyli kolumne kilku enduro wyskoczyli z krzaków i pierwszy z szeregu motocyklista dostał deską w plecy. Reszta rozpierzchła się. Czy to już samosąd?
    Muszą być uregulowania prawne. Musi być przestrzegane już istniejące prawo. Czy ludzie chcą wiele uważając iż śmierć tego pieszego była niepotrzebna? Czy to głupota? Sądzę, że nie.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 25-05-2007 o 19:11

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Humor ze szlaku :)
    Przez Piotr w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 426
    Ostatni post / autor: 21-12-2021, 21:08
  2. Zbaczanie ze szlaku
    Przez xs400 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 12-06-2011, 10:11
  3. Do zobaczenia na szlaku...
    Przez lisisko w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 23-09-2004, 18:49
  4. Pies na szlaku?
    Przez Ralphi w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 10-07-2004, 18:16
  5. Senior na szlaku
    Przez neoslav w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 24-04-2003, 23:00

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •