Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Do źródeł Dniestru

Widok wątkowy

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie Do źródeł Dniestru

    Poranek budził się promieniami słońca padającymi na pogryzioną górę. Górę pogryzioną ręką człowieka w wyniku eksploatacji.
    Po nocy spędzonej u zaprzyjaźnionego (dzień wcześniej) alpinisty imieniem Romko pomału wracała jasność umysłu.
    Obraz klarował się podkręcany świeżą zielenią trawy. Rozległy widok niskich zabudowań z wspomnianą górą w tle.

    U naszych stóp miasto Turka. Miasteczko jest szare , z szarymi dachami , monotonną zabudową. W środku widoczne obiekty dworca kolejowego wybijają się ponad otoczenie.
    Dawniej , w okresie przed II wojną światową Turka pełniła ważną rolę również dla terenów znanych z bieszczadzkich wędrówek. Mieszkańcy Beniowej, Sianek, Tarnawy, czy Sokolików jeździli do powiatu czyli do Turki załatwiać najważniejsze życiowe sprawy. Potem historia przecięła granicą pola, drogi , parafie i całe wsie.

    Patrząc z góry na panoramę tego miasteczka niewiele znajdziemy elementów przeszłości. Oprócz wspomnianego dworca kilka cerkwi oraz kościół rzymski.
    Kościół jest otwarty więc zaglądamy do środka. Widać że od niedawna na powrót zaczął pełnić swoją rolę. Świeżo pomalowane ściany , prymitywne ławki i kamienie zamiast posadzki, na nich leżące podesty z desek. Och , dużo tu jeszcze roboty i kasy trzeba będzie włożyć aby zaczęło to wyglądać normalnie.

    Wczoraj , gdy wjeżdżaliśmy główną drogą do Turki zachwytu dostał Rafał.
    On - zamiłowany entuzjasta pojazdów 4WD twierdził że to piękna droga. Po tej drodze kierowcy jeździli stylem mieszanym : angielsko-kontynentalnym z wykorzystaniem pozostałych fragmentów chodników jako najbardziej równego elementu toru.
    Miasto zaprasza w ten sposób właścicieli samochodów terenowych

    Z bilbordów uśmiecha się do nas Julia Timoszenko gdy fotografujemy długą estakadę kolejową biegnącą nad zabudowaniami . Pewnie nie wolno fotografować. A wiadukt ciągnie się nad budynkami i nad potokiem Jabłonka który tuż za główną drogą wpada do rzeki Stryj.

    Teraz jedziemy przez porąbany środek miasteczka do leżącej po drugiej stronie najstarszej tutaj cerkwi. Do leżącej za potokiem świątyni podążają wierni na nabożeństwo. Oczywiście zgodnie z miejscowym zwyczajem nie ma żadnych tablic lub znaków informacyjnych co to za cerkiew .

    To wszystko zahaczamy przy okazji. Tak naprawdę to chcemy dotrzeć do źródeł wielkiej rzeki Dniestr.
    Ruszamy więc z Turki drogą na północny-zachód obierając dokładnie kierunek na Czarną - do której nie dojedziemy bo po drodze jest granica.

    Cdn.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Spacerkiem do źródeł Tanwi
    Przez don Enrico w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 23-02-2016, 23:10
  2. Wyprawa do źródeł Nilu - rowerem
    Przez don Enrico w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 10-08-2010, 09:13
  3. Pulnarowicz - u źródeł sanu...
    Przez barszczu w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 11-02-2010, 21:33
  4. Kto zna historię źródełka w Balnicy?
    Przez pyton w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 28-07-2004, 11:21

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •