Nie... jest nowy gospodarz, wcześniej bodajże zajmował się Magurą Małostowską. Swój człek... nie ma co marudzić :)
Nie... jest nowy gospodarz, wcześniej bodajże zajmował się Magurą Małostowską. Swój człek... nie ma co marudzić :)
Ej Stachu !
przecież napisałem :
Czyżbyś sugerował że Małastowska leży w Gorcach ?...Grzesiek "pochodzi z Gorców"...
A może ?
Sam już doprawdy nie wiem, teraz tak wszystko się szybko zmienia....
Tak, czy siak jeśli kogoś los rzuci w te strony to śmiało może tam zmierzać, a ciepła herbatka podana przez gospodarza zawsze go przywita.
Oj nie marudź. Pogadamy jutro... się przeniesie Magurę w Gorce, albo Gorce pod Jasło i tra la...
A więc jeszcze w lutym wszyscy - Asia, Kasia i Kriczer - na 98% , ale na 100% ja sam, wspólnie planowaliśmy powrót Królowej nad Smolnik. Do marca wierzyliśmy, że w ten właśnie sposób zakończy się odbudowa jej drewnianego pałacu. Stało się jednak inaczej, i wbrew oczekiwaniom, rządów Królowej nie udało nam się przywrócić. Kasia podjęła inny ważny projekt, i trzymamy kciuki za to, że jej się powiedzie!
Tajemniczo ? Może tak właśnie ma być, przynajmniej na razie.
Od maja nad Smolnikiem rzeczywiście rządzi Grzegorz Pierwszy. Ucinając sprawę położenia Magury Małastowskiej - to w jakiej grupie górskiej czai się Magura jest ważne, choć nie aż tak bardzo w sprawie Grzegorza, który był tam raz tylko, pacholęciem będąc. Prowadził za to do niedawna bacówkę na Gorcu, na królewskiej wysokości 1228 m n.p.m. Błękitnej krwi w grzegorzowych żyłach może i nie być, ale potwierdzamy, że to pod jego władanie trafia Schronisko po Królowej. Nowego króla w tym miejscu czyni to, że do Bieszczad i górskiej włóczęgi serducho ma wielkie. No i kto wstąpi nad Smolnik ostatnio ten powie, że Grzegorza Pierwszego poznać najłatwiej po nakryciu głowy, nie do końca królewskim, lecz również godnym.
Otwarcia oficjalnie jeszcze nie ogłaszamy, ale kto szuka noclegu, otrzyma go. Niniejszym ogłaszam zatem, że Schronisko nie jest wykończone, ale już funkcjonuje :).
Od 20 maja czynne jest pięć z ośmiu łazienek, razem czternaście spań na łóżkach czterech podwójnych i ośmiu pojedynczych, plus dwa dodatkowe na dostawkach. Śpi się wygodnie i w pościeli, chyba że kogoś bardziej urzecze kominkowy lub poddasze z podłogową deską i wojskowym materacem. W kuchni atmosferę do białości rozgrzewa piec, który jeszcze czeka na pierwszy wypiek chleba. Jest wielki stół, kredens, lodówka i inne niezbędne kuchenne sprzęty. Kto senny wieczorem, ale żal mu rozstawać się z gwarem kuchni, kusić go będzie każdy schodek na kuchenny zapiecek.
Może niech zaś poczeka jeszcze każdy, komu dzień popsują detale, takie jak listwy, opaski i ćwierćwałki, których brak widać jeszcze zwłaszcza na piętrze. Przynajmniej do wakacji po domu posnuje się jeszcze duch budowy, choć teraz atakuje z już mniejszą wściekłością i tylko wcześniej upatrzone wydzielone pomieszczenia. Za sprawą Grzegorza każdego wieczoru Schronisko jest uprzątnięte i gotowe ugościć wszystkich strudzonych.
Wspomnę, że na 6 sierpnia w Schronisku zapowiada się koncert kapeli Cisza Jak Ta. Jeśli nie zamkniemy wykończeń wcześniej, to jest spora szansa na to, że do tego wydarzenia dorzucimy dodatkową okazję, jaką byłoby oficjalne otwarcie. Ciąg dalszy tego wątku niedługo nastąpi.
Pozdrawiamy wszystkich czytających i piszących. Zwłaszcza w tym wątku .
Ostatnio edytowane przez Smolnik_Radek ; 19-05-2012 o 13:27
Odwiedzę Was prawdopodobnie w II tygodniu lipca na jedną noc z grupą około 15 osób (kurs przewodnicki SKPG "Harnasie").
Kiedy liczba osób oraz termin będą już pewne to do kogo mam się odezwać ?
Proszę o mail lub telefon a najlepiej to i to :)
Z taką dużą grupą nie chcę się pojawiać z zaskoczenia.
Grupa jest dobrze zorganizowana, mamy śpiwory ale z materacy chętnie byśmy skorzystali.
Witaj Basiu !
Wasze nogi w nasze progi - już się cieszymy na zacnych gości. Z tego forum najbliżej będzie do mnie, ale Grzesiek ma kalendarz lipcowy w głowie, i da radę z przygotowaniami pewnie lepiej niż ja.
Podaję oba wektory: 502 202 033 - ta kombinacja uruchamia mój dzwonek, zaś Grzesiek czuwa pod 509 463 990. Z adresem mailowym jest u nas kompletny zastój - pocztę odbieramy niezmiennie pod schronisko@smolnik.info.pl.
Mamy 13 materacy. Jeśli znajdziecie wśród siebie dwójkę z karimatami, będzie w sam raz, jeśli nie - w pokojach z łóżkami mamy dwie niskopodłogowe dostawki. W najgorszym razie mamy jeszcze łóżka z pościelą .
Pozdrawiam wiosennie,
Ostatnio edytowane przez Smolnik_Radek ; 20-05-2012 o 01:39
chciałem zapytac czy ktos zna nowego gospodarza smolnika?moja dziewczyna chce sie tam wybrac do pracy i przezyc swoja bieszczadzka przygode...juz go poznała ale ja człowieka nie znam wiec mam obawy a nie chce jej ograniczac jest mloda i niedoswiadczona...bardzo ufna pierwszy raz bedzie tak długo poza domem...dlatego sie niepokoje...słyszłem ze prowadził schronisko w gorcach jezeli tak to ktore?podjade na stare wierchy i czegos sie dowiem od wojtka.. Dzieki
Dziki Grześkowi można w pełni zaufać, jest to naprawdę bardzo dobra dusza. Znam go od maja i wiem, że można na nim polegać.
Nie musisz się obawiać, bo w Smolniku nikomu nic złego nie grozi, chyba że sam wprowadza niezdrową atmosferę.
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki