Żurawina w Bieszczadach. Gdzie ?

[Doczu]

Kochani - znacie może jakies miejscówki, gdzie w Bieszczadach mogę spotkac żurawinę ?
Wstyd się przyznać, ale jeszcze w życiu nie widziałem żurawiny (a nawet jeśli widziałem, to nie wiedziałem że to żurawina.
Bardzo mnie interesuje jak ta roślina wygląda i podanie takich miejscówek pomoże mi ją poznać.
Chodzi o to, że w internecie mało jest zdjęć tej rośliny, a ja wzrokowiec jestem i musze na żywo zobaczyć, żeby wiedziec jak wygląda, aby w przyszłości móc odróżnić tę roślinę.
Z góry dzięki za info.
P.S.
Jeśli ktoś z jakiś względów nie zamierza publicznie dzielić się takimi miejscówkam (bo tam zbiera, czy podobne)i, to może być na PW. Jeśli będzie trzeba dochowam tajemnicy.

+++++++++++ EDIT +++++++++++
Chciałbym aby była jasność - nie pytam w celach konsumpcyjnych (nie zamierzam pozyskiwac żurawiny) a jedynie poznawczych. M. in. zamierzam kilka fotek (jesli uda mi się wykonać) wrzucić do Wikipedii, bo tam nie ma żadnych zdjęć żurawiny, a szkoda, bo chyba kazdy kto chce czegoś się dowiedziec o tej roślinie, zaczyna własnie od Wiki.

[Lupino]

Witaj!
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/V..._oxycoccos.htm

Żurawinę ostatnio widziałem na butelce szlachetnego trunku z Finlandii a na żywo w północnej Szwecji na torfowisku.
W Bieszczadach widziałem na torfowisku "Tarnawa" - REZERWAT PRZYRODY. Można tam również spotkać borówkę bagienną i borówkę brusznicę
Wielu ludzi myli żurawinę (Oxycoccus palustris) z borówką brusznicą (Vaccinium vitis-idaea) http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/V...itis-idaea.htm.
Obydwie należą do wrzosowatych. Moja żona z borówki robi świtne konfiturki, które wyśmienicie smakują z pieczonym mięskiem.
Życzę owocnych poszukiwań

J. Lupino

[Doczu]

http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Vaccinium_oxycoccos.htm

Tak znam tę stronę, jednak brakuje tam np. zdjęcia całej rośliny, a i same zdjęcia są słabej jakości.

W Bieszczadach widziałem na torfowisku "Tarnawa" - REZERWAT PRZYRODY. Można tam również spotkać borówkę bagienną i borówkę brusznicę

Tam też w pierwszej kolejnności zamierzałem jej poszukac.

Wielu ludzi myli żurawinę (Oxycoccus palustris) z borówką brusznicą (Vaccinium vitis-idaea)

Tak - borówkę znam doskonale bo sam ją zbieram w lasach niedaleko mojego zamieszkania.
M.in dlatego chciałbbym poznac jak wygląda żurawina, bo do tej pory myślałem że nazwy żurawina używa się zamiennie w stosunku do brusznicy. Mnie smakowała herbata z konfiturą z borówki. Częśto pijałem taką herbatkę w czasach kryzysu, kiedy cytryny były trudnodostępne.

[WueM]

Żurawina? Doczu, jeśli chcesz, mogę pokazać tę roślinkę, ale w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. W miejscu, które znam żurawina rośnie na torfowisku wysokim. Tej rośliny raczej nie pomyli się z inną. Ma charakterystyczny wygląd: cienkie, nitkowate, płożące, długie i pojedyńcze gałązki, a owoce rosną po jednym, dwa w pewnym oddaleniu. Żeby toto zebrać, trzeba się nieźle natrudzić (wiem, bo zbierałem na nalewkę - pycha ).

Zajżałem na wskazaną stronę (www.atlas-roslin.pl). Tak na prawdę, to tam żurawina jest pokazana bardzo dobrze. Na żywo wiele więcej nie zobaczysz.

[kobieta_bieszczadzka]

W lubelskim ci żurawiny dostatek, najwięcej wiem, że jest w Lasach Janowskich, w rezerwacie Imielity Ług /torfowisko wysokie/. Obszar wielki i podobno wynoszą żurawinę w gigantycznych ilościach...... a i u mamy w ogrodzie tyz jest :) ..... niestety na główne pytanie nie potrafię odpowiedzieć, ale zapraszam w Lasy Janowskie :P...... I do mnie na żurawinę w słoiczkach ......

[Doczu]

Tak na prawdę, to tam żurawina jest pokazana bardzo dobrze. Na żywo wiele więcej nie zobaczysz.

No cóz - jednak dla mnie samo zdjęcie to też za mało, ja musze widzieć coś na żywca. Wtedy jestem pewien, że jesli coś gdzies potkam, to to jest to. Niemniej mam już pewne wyobrażenie o tej zurawinie i z pewnością w Tarnawie przyjrzę się uwazniej roślinności, i może uda mi się zobaczyć ową roślinę.

W lubelskim ci żurawiny dostatek, najwięcej wiem, że jest w Lasach Janowskich

Ooo cenne to info, jednak ode mnie daleko na wypad, a i jakoś niespecjalnie mi w tamte strony po drodze. Byłem chyba z raz w Lublinie i raz w Lubartowie, ale po lasach nie dane mi było chodzić

ale zapraszam w Lasy Janowskie ...... I do mnie na żurawinę w słoiczkach

Dziękuję. Kusząca propozycja i jaka smaczna - bardzo lubię konfitury i przetwory domowej roboty, jednak jak pisałem wyżej - raczej immposible

[Misieg]

Polecam Kamień Dwernik:) tam widziałem to z czego w Finlandii i lubelskim polmosie prawdziwe cudo robią:)