Malo nie przesadzaj, to spuścizna gospodarki posowieckiej, oni nie przejmowali się miejscem skladowania, jest wiele miejsc na Ukrainie gdzie są takie składowiska. Jest to problem zbyt duży zeby starczyło na to funduszu gminy Sianki, jak tak ktoś był to wie ze to bardzo uboga wies. Tu powinien interweniować pak w porozumieniu z ministerstwem i próbować się dogadać z Ukraińcami bo nie widzę innej drogi, chyba ze chcemy zeby w Solinie pływały ryby do gory brzuchami.



Odpowiedz z cytatem
? a przy okazji bylby pretekst zeby polazic po wschodnich bieszczadach :D byloby to fajne spotkanie ludzi z forum i to do tego polaczone z jakas misja!! :) ja mam wolne dwa pierwsze tygodnie wrzesnia. Dla takiego celu moglabym sama kupic worek cementu lub 10 kilo kitu. Tylko nie wiem czy to jest realne, czy te mogilniki sa porzucone i nikt sie nimi nie interesuje..


Zakładki