W 80% jadę w piątek w nocy jeżeli mechanik upora się do piątku ze sprzęgłem i co najważniejsze jeśli przekonam żonę, bo po moim ostatnim pobycie w Biesach mam zakaz jazdy gdziekolwiek a w Bieszczady szczególnie,ale pracuję pracuję.
Mam nadzieję że uda się przekonać przecież jadę tam nie tylko dla przyjemności,ale dla zdrowia również.
Więc czekam na wieści np:z miasta z targami słynącymi ,oczywiście nie tylko.
Pozdrawiam
Zakładki