Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 24 z 24

Wątek: Obóz remontowo-wykończeniowy lipiec '06

  1. #21
    Biały
    Guest

    Domyślnie Odp: Obóz remontowo-wykończeniowy lipiec '06

    Tak się nastawiałem na wypad w lipcu / sierpniu w Bieszczady - przy okazji żeby przy Chacie pomóc... I porażka zupełna, jakoś tak się dzieje, że w sezonie letnim zawsze najwięcej roboty. :(
    Aż głupio się z tym czuję, bo do Chaty trafiłem pierwszy raz 10 lat temu i od tego czasu było to moje ulubione miejsce w Bieszczadach. Wspaniale patrzyć na fotki - świetnie Wam idzie robota, imponujący nakład pracy i widać tego skutek - nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł to zobaczyć - w tym roku nie daruję górom i muszę się tam pojawić w końcu.

    Pozdrowienia.

  2. #22

    Na forum od
    03.2006
    Rodem z
    Grudziądz
    Postów
    12

    Domyślnie Odp: Obóz remontowo-wykończeniowy lipiec '06

    Ja odczuwam podobny stan co Ty Bialy. Niestety sprawy, ze tak nazwe pracowniczo - rodzinne nie pozwolily zaangazowac sie w jakikolwiek sposob w te odbudowe poza slowami otuchy. Czasami nawet wertujac liczne materialy o Otrycie bedace w zasiegu "www" uswiadamiaja mi, ze tak naprawde o tym miejscu nie wiem prawie nic. Te pobyty z poczatku lat '90 wydawaly mi sie czyms co we mnie pozostalo na zawsze i tak jest. Niezmiernie zaluje jednak, ze coroczne przyjazdy zostaly jakos tak zaprzepaszczone i braklo tej kontynuacji. Dlatego sobie zalozylem, ze bynajmniej raz do roku taki przyjazd bedzie moim celem nadrzednym - jak bedzie z realizacja okaze sie w przyslowiowym praniu. Juz za poltorej tygodnia pierwsza reaktywacja ;-)

  3. #23
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2004
    Rodem z
    Warszawka
    Postów
    159

    Domyślnie Odp: Obóz remontowo-wykończeniowy lipiec '06

    Oj Panowie, weźcie się w garść. Ja mam 2 domy, 3 dzieci i pracę managera (= w ch... roboty). I mam 50 -tkę niebawem. Kiedyś też nie miałem czasu dla Otrytu, bo praca, bo budowa domu, etc. Czyli nie miałem czasu ŻYĆ! A zauważyłem (lepiej późno, niż wcale), że życie nie chce poczekać, aż ja to wszystko zrobię i wtedy pożyję (=pojadę na Otryt), tylko zap...la beze mnie. Więc teraz mam czas na to, co najważniejsze - ns życie.
    Czasu mamy wszyscy pod dostatkiem. Tylko źle definiujemy priorytety.
    Niestety ta wiedza przychodzi z wiekiem, a to znaczy: za późno.
    Pozdrowienia i sija ap hil.
    Klub Otrycki

  4. #24

    Na forum od
    03.2006
    Rodem z
    Grudziądz
    Postów
    12

    Domyślnie Odp: Obóz remontowo-wykończeniowy lipiec '06

    Niestety tak jest ze wszystkim - do pewnych rzeczy trzeba po prostu dojzec. Z drugiej strony lepiej pozno, niz wcale

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Duża grupa z dziećmi (ok. 20 osób + dzieci) na lipiec
    Przez kaska.1 w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 17-03-2010, 10:16
  2. Obóz wędrowny we wrześniu
    Przez adamek_b w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 24-06-2008, 21:42
  3. Bieszczady, lipiec lub sierpie, rower
    Przez rafalkwiatkowski73 w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 22-03-2008, 15:52
  4. lipiec czy sierpien?
    Przez stefankmiot w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 23-06-2003, 16:32

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •