Chcę się wybrać w Bieszczady w drugiej połowie sierpnia. Niestety w tym roku pojadę prawdopodobnie sama więc może ktoś z was planuje wyjazd w podobnym terminie? Pozdrawiam. Kasia
Chcę się wybrać w Bieszczady w drugiej połowie sierpnia. Niestety w tym roku pojadę prawdopodobnie sama więc może ktoś z was planuje wyjazd w podobnym terminie? Pozdrawiam. Kasia
Też jadę też sama w Bieszczady ale planuję pierwszą połowę sierpnia, chyba że coś nie wypali z urlopem to na pewno w drugiej poł. sierpnia. Gdyby co- dam potem znać. Nie wiem kogo szukasz konkretnie-ja jestem 43 letnią kobitką, niekłopotliwą, lubię dreptać sama, ale nie pogardzę dobrym towarzystwem. W każdym razie- do zobaczenia na szlaku kiedyś
No to ja też się podłączę. Jadę w drugiej połowie lipca i też jadę sam. Jakby ktoś się chciał podłączyc to zapraszam.
Dzięki, nie mam żadnych oczekiwań co do tej osoby. Wiem, że niektórzy jadą w Bieszczady sami i robią to celowo. Ja jakoś do końca nie jestem do tego przekonana, we dwójkę ( czy we dwie) zawsze raźniej, pozdrawiam
A ja będę miał do dyspozycji drugi tydzień sierpnia - i też chętnie połączę siły. Zaś jeśli ktoś będzie chętny do włóczenia poza głównymi szlakami to będzie good, ale i na głównych szlakach do dobrego towarzystwa też miło dołączę. Oj, ale mnie nęci bieszczadzki worek, oj nęci...
pozdrawiam
malo :wink:
Ja bym pojechał ale na rowerach ;-) jacyś chętni ? (chętne ?)
A ja już byłem i chyba nie starczy mi mamony na jeszcze jeden wyskok w sierpniu :( a buuuuuu.....
Smutno mi......
http://kkkrzychoo.fotosik.pl/
Eeee, Krzycho.... jaka mamona?
Autostop (chyba że rowerkiem to 2 dni jak dla Ciebie),
+ namiot or płachta biwakowa
+ koszt żarcia (->jedyny konieczny koszt)
= cała organizacja w Bieszczady.
Ostatnio edytowane przez malo ; 12-07-2006 o 23:07
pozdrawiam
malo :wink:
Cześć, chciałabym się wybrać po 20.07, choć na parę dni, czy ktoś wybiera się z Wawy? Zawsze raźniej w kilka osób, a sama raczej nie pojadę
Mam 40 lat, może zbierze się nas więcej?
Przepraszam was ( bo to ja zaczęłam ten wątek) ale nie będę mogła pojechać w Bieszczady nad czym ogromnie ubolewam. Muszę przesunąć urlop i w sierpniu już go nie dostanę. Mam nadzieję jednak że znajdziecie tu bratnią duszę, która bedzie wam towarzyszyć na szlaku. Pozdrawiam wszystkich !!!
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki