Ja dałbym sobie radę na pewno ale skoro tak mówicie... Muszę się poważnie zastanowić. A sami może proponujecie jakieś trasy?? Dziękuje wszystkim za odezwę!!!!!
Ja dałbym sobie radę na pewno ale skoro tak mówicie... Muszę się poważnie zastanowić. A sami może proponujecie jakieś trasy?? Dziękuje wszystkim za odezwę!!!!!
Ja bym Ci proponował podobny wariant tzn. rano podjechać do Wołosatego a potem przez przeł. Bukowską , Halicz, Tarnicę i Szeroki Wierch do Ustrzyk Górnych. Najlepiej sie idzie rano czyli około 8-mej. Gdyby rodzinka odpadała od peletonu to z Tarnicy możesz ją "spuścić" do Wołosatego skąd mogą podjechać autobusem do Ustrzyk. Ale jeśli dojdą pod Tarnicę , to dalej dadzą radę, wszak do samych Ustrzyk ciągle jest z górki. W proponowanym przeze mnie wariancie masz zapas jakichś 1,5 - 2 godzin na nieprzewidziane przypadki.Zamieszczone przez kamildsan
Okrężną trasę można ustalic nastepująco : Ustrzyki Górne- Wielka i Mała Rawka - przeł Wyżniańska - Połonina Caryńska - Ustrzyki górne. I tu też w razie gdyby ktoś "odpadał" , można go zostawić na przełęczy Wyżniańskiej skąd dojedzie sobie do UG busem.
Ostatnio edytowane przez naive ; 11-07-2006 o 17:18
Pozdrawiam
naive
Hej hej
Ja na Rawki z UG nie polecam -cięęęężżżkkkooo
Pozdrawiam
andzia
... w górach jest wszystko co kocham...
Kamil, i czy już po wyprawie? Który to miał byc wekend?
W razie czego podam Ci kilka sugestii co do planowania z mało doświadczoną weekendową ekipą, tak aby zachęcić a nie zniechęcić:
1. Unikaj długich żmudnych podejść, zwł bez odcinków widokowych (lepiej zostawić je na zejścia).
2. Jeśli masz możliwość to planuj na trasie odpoczynki w schroniskach.
Zmęczonemu w skwarze chłód schroniska zawsze doda ulgi. Poza tym jeśli część ekipy będzie zmęczona - to sobie odpocznie, podczas gdy druga część może zaliczyć coś pobliskiego (np. schodząc z Poł. Cryńskiej przez Schr.Koliba - część zmęczonych może odpocząć w schr, a część wytrwalszych w godzinkę obskoczyć cerkwisko w Caryńskiem).
3. Spisz PKSy przed wyjazdem na odcinkach gdzie będziecie sobie podjeżdżali (http://www.rozklady.com.pl/). Lepszy czasem wariant z uzyciem PKSu niz powracanie po samochód.
4. Jesli masz niedoświadczoną ekipę to korzystaj z czasów przejść na mapach.
W księgarni kup mapę z podanymi czasami przejść (wiekszość wydawnictw, ale nie wszystkie to mają). Jako że nie znasz do końca wydolności fizycznej i psychicznej członków rodziny w tych konkretnych warunkach, to lepiej nie przeliczać się z czasami podawanymi na mapach. (Jeśli już to lepiej pod koniec dnia mile się zaskoczyć, niż niemile rozaczarować formą uczestników ledwo wyrabiając założony plan.)
5. Niemniej rysuj palcem po mapie ambitnie.
Próbuj także zaliczać napotkane na trasie zabytki - dobrze skorzystać z przewodnika ze zdjęciami. Pamiętaj żeby je zrozumieć trzeba choć w kilku słowach poznać ich historię i nieco historii regionu. Bo jest ona bardzo specyficzna.
Ostatnio edytowane przez malo ; 12-07-2006 o 17:10
pozdrawiam
malo :wink:
Bardzo dobry pomysł z tą pierwszą trasą!! Druga opcja z Rawka... No cóż troche nie widzi mi się. Wolałbym przejść całą Poł. Caryńską w pierwszy dzień na rozgrzewkę, natomiast tą pierwszą trasę z Tarnicą w drugi. W trzeci dzień rodzice powiedzieli że pojadą sobie gdzieś odpocząć (Solina czy cuś) więc trzeci dzień mam tylko dla siebie. Chciałbym dojść na Kremanaros...Zamieszczone przez naive
THX za rady, wyjazd już w ten piątek, nie będzie młodszego brata - wyjeżdża jutro na obóz sportowy.Zamieszczone przez malo
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki