Witam.Pragne podzielić się wrażeniem,jakie wywarł na mnie wyżej wymieniony ośrodek. Spedziłam w nim 10 dni i stwierdzam,że jest to wymarzone miejsce na nocleg. Pokoje w ośrodku są czyste,zadbane,toalety są dokładnie czyszczone.Na terenie ośrodka znajdują się bungalowce,które również sa czyste,przestronne,z aneksem kuchennym. Jesli chodzi o jedzenie,jest wysmienite,obsługa-jeszcze lepsza :) Pan roznoszący jedzenie jest wprost czarujący =) Cały ośrodek jest usytuowany na zboczu góry Koziniec niedaleko jeziora myczkowieckiego. Ośrodek ma tez kameralna kawiarnię. Zauwazyłam,ze do ośrodka przyjeżdza mnóstwo rodzin z małymi dziecmi. Nie dziwię się,ponieważ ośrodek posiada place zabaw,kryty basen oraz przystan z wodnym sprzętem.
Za rok mam zamiar pojechac w to samo miejsce,ale juz prywatnie,bo w tym roku byłam na obozie. Był to mój pierwszy wyjazd w Bieszczady,ale podróż ta na zawsze utkwi w mojej pamięci. Zakochałam się w Bieszczadach i mam zamiar poszerzac wiedzę na temat tej okolicy. Zachęcam wszystkich!!!!Naprawdę warto