Ja skorzystałem z tej przesiadki z Wrocławia skutecznie.
Te 3 minuty wystarcza (trzeba było co prawda przejść na inny peron, ale jest Ok).
Pociąg na trasie Wrocław - Rzeszów nie powinien mieć spóźnienia.
W razie spodziewanego spóźnienia wal do kierownika pociągu i on przekaże przez radio żeby tamten drugi poczekał.
(Zawsze spisz sobie planowany czas przejazdu na przedostatniej stacji przed planowana przesiadką - możesz wtedy kontrolować czy się spóźni)
A ten o 4.49 z Rzeszowa to całkiem przyjemny autobusik szynowy bezpośrednio aż do Sanoka i Zagórza. Mam nadzieję że nie zmienili.



Odpowiedz z cytatem
Zakładki