Po słowackiej stronie Znajduje się Park Narodowy Połoniny i legalnego przejazdu nie ma. Ruskie praktycznie nie istnieje - ludzi przesiedlono ze 40 lat temu nazad w związku z budową zalewu.
Polskie przepisy w ustawie o lasach zabraniają wjazdu nieuprawnionym na teren dróg leśnych (formalnie nie muszą być oznaczone zakazem, choć zazwyczaj jednak są). Myślę, że na Słowacji będzie podobnie.
Ja mam pytanie odnośnie drogi Roztoki Grn-Solinka. Czy tam jest zakaz wjazdu czy można hulać autem ?
pozdrówka :-)
Z Roztok G do Solinki jest zakaz wjazdu.
O ile sobie przypominam na granicy w Roztokach G fizycznie nie ma żadnych znaków zakazu, wszystkie szlabany, rampy zostały polikwidowane.
Zakaz wjazdu mogą regulować inne przepisy.
We wrześniu widziałem tam jak Słowacy i Polacy przejeżdżali motorami ,w jedną i druga stronę.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Do niedawna po naszej stronie stał znak zakaz ruchu przed drewnianym mostem.(tak jak piszesz 20 minut do granicy )
Teraz go już tam nie ma, samochodami dojeżdżają na samą górę i parkują na przełęczy.
Jechałem tam 20.09.09 i byłem przekonany że znak stoi, okazało się, że go już nie ma.
Bartek nie wiem kiedy Ty jechałeś , może z powrotem postawili?
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Ostatnio w maju 2009.
Kiedyś zakaz stał kawałeczek za schroniskiem, potem go nie było, w maju stał znacznie bliżej granicy (te 20min, o których pisałem wczesniej). Może teraz znów go nie ma a za pół roku będzie? Albo ktoś go nie lubi, albo lokalne władze nie mogą się zdecydować![]()
Czterech panów B.
Znaków zakazu istotnie już nie ma. Dawniejsze szlabany leżą, przynajmniej jeden, w rowach odwadniających. Na przełęcz można wjechać, powołując się w razie czego na ... brak znaków zakazu. Tylko, nie wiada po co. Pamiętamy wszak o rezerwacie przyrody za przełęczą, już nie za granicą, w obrębie NPP, i chyba nie mamy zamiaru rozjeżdżać go braciom Słowakom swymi suwkami.
Mostek, o którym napomyka Joorg, nie jest drewniany, starczy wejść pod spód i zobaczyć, że jeszcze dałoby się przejechać nawet Abramsem. Taki był wymóg UW niegdyś w tym, i nie tylko tym, miejscu.
OT (Droga do Solinki z obu możliwych stron oznaczona zakazami, mimo pootwieranych poza sezonem,niekiedy i w sezonie, zapór. W sezonieniekiedy wpuszcza się tu "Bieszczadników" suwkami, coby ich nieco podgolić z kasy). Pozdro.
Ostatnio edytowane przez chris ; 13-01-2010 o 21:21 Powód: usunięcie 3 literek ;))
zdjęcie dawnego przejścia g. w Roztokach G. z wikipedii z 2006 roku
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Na...ami_pass_1.jpg
Kiedyś, gdzieś oglądałem archiwalne zdjęcia z wizytacji tego przejścia przez hansa franka w czasie II wś. Przejście graniczne z niemieckiej GG na Węgry chyba (tu były wtedy Węgry prawda ? Jeśli się mylę to poprawcie mnie). Szlabany, budki, pogranicznicy (ale się to wszystko zmienia ;-) )
pozdrówka :-)
Wtak to była Słowacja tak jak jest teraz.
pozdrowieniazbyszekj
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki