Skwituję nieodkrywczo: fuck the duck
Ostatnio edytowane przez Browar ; 09-10-2006 o 21:33
Pozdrav
no pewnie ze ja wchodzac pierwszy raz na forum nie wiedzialam o tych zasadach! moj pierwszy tutejszy post zostal wyedytowany i zmieniony na wrzask (sluszny) innych uzytkownikow.. i to tylko z niewiedzy.. nie ze zlej woli fakt ze po samych nazwach malo kto tam trafi ( tak myslalam- ale lepiej na zimne dmuchac
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
chcialam jeszcze powiedziec ze juz kiedys wczesniej wlazlam na lokalizacje tej chaty na necie.. jak jeszcze w niej nie bylam- ucieszylam sie wiec bardzo , wzielam mape i zaczelam szukac. Tylko ze namiary byly calkowicie bledne.. moze te tez sa???
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Ja nie jestem akurat zainteresowany chatkami, ale nawet gdyby, uważam że słusznie nie piszecie tutaj otwartym tekstem o ich lokalizacji/ zgadzam się z przytaczaną tu po wielokroć argumentacją/. Ale nie należy tego łączyć z autocenzura dot. buszowania w miejscach do tego nie wyznaczonych. Bo najzwyczajniej etyka wędrownika powinna hamowac przed łamaniem rygorów ochrony przyrody, więc nie było by czego cenzurować.
Pozdrawiam
naive
po częsci..... racja. Z innej zaś strony nie do końca się z Tobą naive zgadzam. Wędrowanie, szlajanie się, chaszczowanie, czy jak by tego nie nazwać, moim zdaniem nijak ma się do granic jakichkolwiek chronionych obszarów. I wcale tu nie propauję tego czy owego, natomiast najzwyczajniej w swiecie dla mnie się to wyklucza. Nie da się już ogrodzić lasu, i zrobić tak żeby nie było w nim śladu obecności człowieka, a więc udawanie że np w Parku Narodowym (np Bieszczadzkim) jest tak jak by nigdy człowieka nie było to trochę "nie tak". Swoją drogą w te cichsze i spokojniejsze dni wielokrotnie słychać piłę, i jakoś nie wierzę że to chrapie niedźwiedź. Taka przykra prawda. Ale jeśli człowiek rozumny chodzi sobie po lesie i chce poznac Bieszczady, to wątpię zeby swoją obecnością robił krzywdę przyrodzie (człowiek i przyroda to jedno i tylko od nas zależy czy ma to dobre czy złe skutki) no tak to zrobione że nie da się człowieka odizolować od przyrody, co więcej- im głębszy kontakt człowieka z przyrodą tym lepiej. OK pewnie się naraziłem jednemu, część pewnie kiwa teraz głową i nic nie powiedzą, ale w gruncie sprawy to każdy wie swoje i chyba to samo :)
Osobną kwestią jest to że kiedyś można było łazić wszędzie, a teraz nie. Ktoś paręnaście lat temu mógł gdzieś iść, a teraz nie bo to czy tamto. Osobiście uważam to za krzywdzące (takiego mnie na przykład) i wg mnie nijak się tu ma etyka wędrownika (ta prędzej powinna dotyczyc samego zachowania się w lesie).
A tak na prawdę to każdemu z nas chodzi o to żeby w Bieszczadach było czysto i zielono jak najdlużej.....
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
nie panikujta tylko sprawdźcie :D wspórzędne sa do d... :))) nie wiem czy specjalnie ale to jest fakt :D ten punkt wychodzi gdzieś w okolicach Mucznego... Podrawiam i niech juz wam cisnienie opada:)))
...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył
Wiem o tym od lata, bo byłem tam z GPS ;-)
Pozdrawiam Cię Jabol
bertrand236
Osobną kwestią jest to że kiedyś można było łazić wszędzie, a teraz nie. Ktoś paręnaście lat temu mógł gdzieś iść, a teraz nie bo to czy tamto. Osobiście uważam to za krzywdzące (takiego mnie na przykład) i wg mnie nijak się tu ma etyka wędrownika
Miej pretensje do Taty. Kiedyś szlak szedł przez Moczarne i łaziłem tam, teraz jest rezerwat i nie łażę. Dość krzaczorów znajdę na Otrycie lub Dziale, nie wspominając Jam i Durnej. Piły słychać , bo tną do granicy Parku, a głos się niesie. W okolicach Beniowej też rżnęli, zanim Park się powiększył.
Więc odpuść, Park to Park, rezerwat to rezerwat i to odkrywcze stwierdzenie przyjmij przynajmniej do świadomości. Bo inaczej wyjdzie, że białe to białe albo na odwrót :)
Pozdrawiam
Długi
[/COLOR][/I]
Miej pretensje do Taty. Pozdrawiam
Długi[/QUOTE]
Zgłasza sie Tata. Możesz mi to wyjaśnić. Wolę odpowiedź na PW. Nie chcę prowokować niepotrzebnych moim zdaniem dyskusji.
Byłem w tym roku przy żródłach Sanu. Poszedłem sobie też drogą od Negrylowa do potoku Niedźwiedziego. Starym szlakiem. To co tam zobaczyłem to trudno opisać. Ścinka, Ścinka, Ścinka. teraz wiem dlaczego zmieniono trasę szlaku. po prostu żeby sie nie wydało ile w BPN sie wycina
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez bertrand236 ; 10-10-2006 o 12:22
bertrand236
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki