Świetna wyprawa. Widzę że powieksza się grono miłośników wschodnich górek.
Gwoli uzupełnienia. W relacji z dnia 13-stego jest zdjęcie opatrzone tytułem "a w dole wioski"(zał272 Tak naprawdę przedstawia ono masyw Ostrej Hory (byłem na niej dwa tygodnie wcześniej)
U jej podnóża biegnie droga z Niżnych Worot nie do Wołosianki -jak napisałeś - tylko właśnie do Użoka. To jest ta droga do której doszliście we wsi Gusnyj.
I jeszcze jedno co polecam wszystkim chcącym iść śladami Wojtka po paśmie Pikuja. Warto w okolicy Ostrego Wierchu zejść odrobine na północną część połoniny i odszukać ruiny polskiego przedwojennego schroniska.
To tak dla poszukiwaczy dawnych czasów.
Jeszcze raz . Świetna wyprawa i gorąca relacja.
Dziękujemy i zazdrościmy.
Zakładki