Za Mikowem spotykam dwóch panów, którzy mówią że przy drugiej przeprawie w potoku kąpie się miś. Rzut oka na ilość leżących koło miłych panów pustych puszek po Tatrze sprawia, że nie bardzo się boję, równie dobrze zwykłego kota mogli wziąć za misia w tym stanie świadomości. Po drodze cztery ciekawe przejścia przez potok, wyglądają wszystkie podobnie, przechodzi się fajnie, ale co się dzieje gdy woda jest kilka razy wyższa ?



Odpowiedz z cytatem
Zakładki