Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 20

Wątek: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

  1. #11

    Na forum od
    10.2005
    Rodem z
    Małopolska
    Postów
    18

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    Przed Duszatynem oglądam retorty, jedna nawet jest otwarta.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  2. #12

    Na forum od
    10.2005
    Rodem z
    Małopolska
    Postów
    18

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    Wreszcie dojście do końca pętli, mały posilek i picie w barze i dalsza droga.
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    • Typ pliku: jpg 16.jpg (61.8 KB, 47 odsłon)

  3. #13

    Na forum od
    10.2005
    Rodem z
    Małopolska
    Postów
    18

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    Reasumując - trasa dość długa - spokojnym marszem z robieniem zdjęć itp., zajęła mi około 7 godzin. Po drodze Steciw Las, Rezerwat Zwiezło, Chryszczata i spokojny powrót typowo bieszczadzkimi klimatami. Wydaje się być dobra zwłaszcza w upalne dni, większa częśc prowadzi przez las. Pozdrowienia

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar Jadja
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Gorlice
    Postów
    87

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    Bradzo fajnie.... własnie sie wybieram na ta trase w najblizsza niedziele....
    mam nadzieje ze pogoda dopisze....
    pozdrawiam wszystkich!!!!
    "... nie szukaj tego lasu, w którym mógłbyś sie schować... "

  5. #15
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    na jeziorkach jeszcze nie byłem . . . fotki zachęcające (poza tym słupem - jest gorzej niż wstrętny). Zawsze to było "ej, jedziemy na jeziorka, jedziemy? - - no jedziemy.- i tak ze 3 razy d... za przeproszeniem z tego wyszła. ach. fajowo to tam musi być jesiebnia. gdzies tak w październiku. jak się wezmę za siebie to pewnie i sam tam pojadę na rowerze wtedy na pewno nie bedzie bachorów.

  6. #16
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    Cytat Zamieszczone przez z lasu
    wtedy na pewno nie bedzie bachorów.
    Każdy z nas lubi pewnie ciszę ale każdy z nas był kiedyś dzieckiem. Nie uwierzę, że wszyscy byliśmy bardzo grzeczni i w miejscach podobnych do Jeziorek Duszatyńskich zachowywaliśmy ciszę. "Zapomniał wół jak cielęciem buł";-) Dotyczy to także mojej osoby.

    Szkoda Mariuszu, że nie wiedziałeś że gdzieś obok baru w którym się posilałeś prawdopodobnie był Długi z małżonką.
    Pozdrawiam
    bertrand236

  7. #17
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    no, słuszności trudno ci nie przyznać. my zawsze na stebniku dawaliśmy czadu. raz się nieomal przez taką głupotę dziecięcą nie utopiłem. na szczęscie uojcec czuwał. dla tego narzekanie na dzieciaki nic nie daje. trzeba tylko lepszą porę sobie wybrać. jesień chyba jest najodpowiedniejsza na jeziorka.

  8. #18
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    a znacie legendę o powstaniu jeziorek? kiedyś wujaszek z czarnej mi opowiedział. niedawno Potocki w swojej książce mi przypomniał. dla tych co znają zalecam pominięcie poniższego akapitu, a tych co nie, zachęcam do lektury.

    Działo się to w czasach dawnych, gdzie biesy z czadami chulały po starej bukowinie bez turystów i leśników. Nie było wówczas ani dróg, ani Wetliny. w góry wysokie mało kto się wybierał z obawy przed nieznanym terenem i dobrze ludziom znanym czarcim żartem. Chrześcijaństwo daleko daleko raczkowało z dala od nielicznych mieszkańców Bieszczadów. W pogaństwie żyli i grzeszyć łatwo im było. Z ziemi gdzie san sięnarodził do piekła wędrowały chordy dusz, a że to dzikie dusze były trzeba było im specjalnej gwardii. Sam lucyfer ponoć wybrał czarta co to miał się tym zająć. Było to podobno straszne diablisko. Znęcało się nad ludzkimi duszami bez żadnych barier. Nawet słynące ze złośliwości czady omijały go z daleka. Jego kopyta wielkie były i jak szedł po ziemi łomot ciezki się rolegał a ogonem jelenia mógł udusić. Nie było to zwykłe diablisko, ale mimo to poganie grzeszyć nie przestawali.
    Dusz przybywało z każdym rokiem. Trzeba było gdzie je wszystkie umieścić nim w piekielnych oparach na wieki się pograżą. W pobliżu chryszczatej góry, gdzie leśne potoki spływały cichym nurtem była pieczara. Mieszkała w niej grupka biesów, co pobliską wieś od złego chroniły. zły strażnik co lucyfera samego swymi oczyskami widział przpędził biesy hen hen na połoniny i zajął pieczarę robiąc z niej przechowalnie. Z czasem miejsce to nazwano duszatynem. dusze cierpiały katusza niewyobrażalne. był to swoisty trening przed piekłem. strach miejscowych ogarnął swym mrokiem. mimo że poganie co to o zbawieniu nie wiedzą, złych rzeczy ze strachu przestawali robić. Diabeł strażnik był tak okrutny, że z czasem nie było już kogo do piekieł ciągnąć. tak się ludziska bali.

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    Nie minęło kilka wiosen jak duszatyn opustoszal strasząc młodzież tubylczą. O historii przeraźliwej pieczary nie wiedzieli natomiast oszusty i rabusie z południa co przybyli, a dzisiaj zwą ich cyganerią. Była to banda jak nieszczeście. w każdej wsi bałąmucili niewiasty, okradali chałupy i oszukiwali naiwnych chłopów swymi niecnymi sztuczkami. Z czasem skarbów im przybyło i trudno było je trzymać przy sobie. Dla tego usłyszawszy o duszatynie nie wierząc w diable przekleństwo zagarnęli se pieczarę na własność. Jej wejścia bronić zaczął potężny głaz, który 20 chłopa musiało przesuwać. W srodku były skarby piękne z południa i te drobnijesze tutejsze. Mimo to nikt z mieszkańców nie odważył się zarabować rabusiów co to ich wcześniej zrabowali. Pewnej srogiej zimy banda cyganów szła przez zamarzniętą Wetlinkę w pobliże sinych wirów. tam za skałą tworyńską przyczaiła się na nich zgraja czadów, co złe były na zbujów za ich zbujowanie, bo to przecież czadzia robota.
    Kiedy wszystkie cygany po lodzie już szły czarty swym diabelskim urokiem roztopiły lud i wszystko co na nim było w wodzie się zanurzyło. Nastęonym ruchem czady zamroziły rzekę zamykając cyganerię bez szans ratunku. ucieszone z sukcesu szybko myknęły w las nie wiedząc, że jeden z cyganów ostał się na brzegu, bo musiał załatwic pewne prywatne potrzeby w pobliskich kszakach. Gdy wrócił jego oczom ukazały się trupy towarzyszy widoczne spod lodu. Miny ich były straszne. pełne paniki i strachu. Przerażony cygan uciekł do pieczary.

  10. #20
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: Duszatyn - Chryszczata - Mików - Duszatyn

    Siedział w jej pobliżu aż do wiosny. Biedaczyna cały ten czas rozmyślał jak tu samemu przesunąć wielki głaz i uciec ze sksarbem z tej przeklętej doliny. Wkońcu osiadł na wsi co od pieczary duszatynem się nazwała. Wiele lat później w pobliżu pojawili się ludzie co to znająmagiczne sztuczki i umieją wybuchy robić. przez te wszystie lata stary cygan każdego dnia zastanawiał sięjakby to głaz przesunąć żeby z tutejszymi się dzielić nie musiał. Wędrowcy byli dlań jak zbawienie. Pewnej nocy pozabijał ich po cygańsku - gardłą i żyły na rękach ponacinał. wykradł tajemniczą miksturę i ruszył nad pieczarę. Załadował substancję pod skałą. Nie wiedział jednak jak to się odpala to cóś i pochodnią ognia dostarczył. Jak łupnęło, jak trzasnęło ino wszystkie rysie się pochowały w Bieszczadach. Z cygana nie został ślad. Z głazu też nie. Jego odłamy upadły nieopodal i zatorowały potoki górskie. w miejscu pieczary powstały wielkie wyrwy, które prędko woda z potoków zalała. Po dziś dzień są tam te jeziorka zwane duszatyńskimi, a skarby co na ich dnie leżały, mówią ludzie, diabli wzięli.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Duszatyn- dojazd do miejscowości
    Przez stuartus w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 40
    Ostatni post / autor: 21-04-2017, 07:38
  2. Duszatyn (Jeziorka Duszatyńskie) - Dojazd
    Przez Bamu_ulea w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 25-07-2009, 22:21
  3. Duszatyn, sklep, bar...
    Przez sabol w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 10-10-2008, 19:49
  4. Duszatyn
    Przez GSSG w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 23-09-2007, 09:56
  5. biesy czady siekiera i duszatyn...
    Przez yoowki w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 31-07-2006, 00:24

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •